Fani Riverdale od wielu miesięcy czekali na upragniony, 5. sezon serialu. Z powodu pandemii prace nad produkcją się przedłużyły, a scenarzyści musieli wprowadzać nowe pomysły, które przyciągną widzów. I tak w Rivedale 5 następuje przeskok czasowy aż o 7 lat - dzięki temu widzowie zobaczą swoich ulubieńców w zupełnie nowych sytuacjach.
Nie tylko KJ Apa opowiadał ostatnio w wywiadzie o losach bohaterów Riverdale. W Seventeen Magazine ukazał się wywiad z Lili Reinhart, który... okazał się fałszywy. Jak to się stało? Dziennikarze padli ofiarą oszustów!
Ktoś podszył się pod Lili Reinhart
Lili Reinhart z ogromnym zdziwieniem zapoznała się z rozmową, którą miała odbyć z dziennikarzami magazynu. Problem w tym, że aktorka... wcale nie udzielała im wywiadu!
Szybko okazało się, że z Seventeen skontaktowały się osoby, które podawały się za gwiazdę i jej rzecznika. W dobie wywiadów online można się spodziewać, że oszustom było znacznie łatwiej zakpić z dziennikarzy, niż miałoby to miejsce w normalnej sytuacji.
Z jakiegoś dziwnego powodu ktoś podszył się pod mnie w wywiadzie dla @seventeen. Nie zostało powiedziane nic niewłaściwego, ale to nie były moje słowa i chciałam się tym zająć.
- napisała na Insta Story zaskoczona Lili Reinhart.
Magazynowi nie pozostało nic innego, jak wystosować wobec niej przeprosiny.
Zwrócono nam uwagę, że osoba, która się z nami skontaktowała, była w rzeczywistości podszywała się i nie miała żadnego związku z gwiazdą Riverdale. Chcemy szczerze przeprosić Lili i jej fanów za tę niefortunną sytuację.
- brzmiało oświadczenie.
Jak myślicie, po co ktoś to zrobił? Dla chwili sławy?