Liam Payne zachwyca się Cheryl: "Nie mogę narzekać"

Liam Payne bardzo długo kazał czekać fanom na datę wydania jego debiutanckiej płyty. Podczas gdy jego koledzy - Harry Styles i Niall Horan - są już niemal gotowi do wydania drugiego krążka, Liam Payne dobija dopiero do finiszu prac nad pierwszym albumem. Piosenkarz był jednak od momentu rozstania z One Direction wyjątkowo zajęty - poza pracą nad muzyką poświęcał czas na branżowe eventy, kampanie reklamowe i podróże po świecie.

Tak napięty grafik nie ułatwiał mu też spotkań z synem. W jednym z ostatnich wywiadów - o czym donosiliśmy - Liam Payne przyznał, że niemal nie widuje małego Beara, a z powodu nadchodzącej trasy koncertowej po świecie spotkań z chłopcem będzie jeszcze mniej.

>> Liam Payne tygodniami nie widuje syna! "Jestem podekscytowany trasą koncertową"

Na szczęście w domu czuwa Cheryl.

Liam Payne chwali Cheryl

Jeszcze przed zajęciem w ciążę Cheryl nie ukrywała, że dziecko to jedno z jej największych marzeń. Wokalistka bardzo dbała o siebie w ciąży, a już po narodzeniu Beara poświęciła mu cały swój czas. Chętnie korzystał z tego Liam Payne, który będąc z nią jeszcze w związku, na całe tygodnie zostawiał młodą mamę i syna samych w domu. Po rozstaniu Cheryl nie odczuła więc na barkach większej odpowiedzialności za chłopca - od początku zajmowała się nim niemal solo.

Zajęty karierą Liam Payne wciąż nieczęsto była w domu swojej byłej partnerki. Nie ukrywa jednak, że cieszy się, że Cheryl nie ma z tego powodu do niego pretensji.

- powiedział.

Liam przyznał też, że czasem czuje presję bycia tatą, ale nie przejmuje się nią.

- dodał.

Myślicie, że Cheryl też tak chwali umiejętności rodzicielskie Liama Payne?

Jest fantastyczną mamą, nie mogę narzekać, jest absolutnie wspaniała. Nie przeszkadza mi, gdy mnie nie ma i pracuję, robię inne rzeczy, rozumie to, wykonujemy tę samą pracę, więc nie ma dużej różnicy, ale tak, jest wspaniała.

Jest bardzo ugodowym dzieckiem. Myślę, że czasem czujesz na sobie presję jako ojciec, zwłaszcza trudno jest porozumieć się z dwulatkiem, który się ze wszystkiego śmieje.