Niezbity z tropu Liam Payne nie ma zamiaru jednak przejmować się porażkami i... chętnie się nimi chwali. Wiosną celebryta ogłosił w wywiadzie, że wprawdzie wziął udział w castingu do West Side Story w reżyserii Stevena Spielberga, jednak roli nie dostał. Okazuje się, że ostatnio zaliczył kolejną castingową porażkę.
Liam Payne (prawie) w Peaky Blinders
Tym razem Liam Payne zdradził, że nie udało mu się zdobyć roli w popularnym serialu Peaky Blinders, o którą niedawno się starał. Piosenkarz miał wiele cech poszukiwanych przez reżysera, jednak ostatecznie produkcja wybrała kogoś innego.
Rozmawiałem z nimi, w tym sezonie jest postać. Spotkałem jakiś czas temu faceta, który to pisze, Stevena Knighta i rozmawialiśmy o stworzeniu postaci z Wolverhampton, takiej jak ja, więc byłoby dla mnie naturalne, żebym nią zagrał. Prawie jak gra siebie, ale jako postać, to byłaby najfajniejsza rzecz na świecie. Mieli faceta o imieniu Billy, który oczywiście jest w nowej serii, ale wybrali kogoś, kto jest nieco starszy, ponieważ musiał przejść fazę, w której grał w piłkę nożną, a następnie wycofał się z tego, co oczywiście nie pasowało do mnie.
Ambitny Liam Payne od czasów odejścia z One Direction próbuje swoich sił w różnych branżach. Piosenkarz jest tak rozchwytywany, że dopiero udało mu się ogłosić termin premiery pierwszego albumu! Tymczasem Liam ma od dawna chrapkę na rolę aktorską. Jak dotąd - idzie jak po gruzie.
- opowiedział w wywiadzie.
Cóż - może następnym razem się uda...