O tym, że Liam Payne jest w swoim domu w Surrey gościem, wie cały świat. Media od miesięcy rozpisują się na temat trybu życia wokalisty, w którym bardzo niewiele czasu pozostaje na spędzanie czasu z Cheryl i ich synem. Zamiast tego Liam podróżuje po świecie, promując nadchodzącą płytę i imprezując.
Nie kryje się z tym już nawet on sam. Liam Payne widywał swojego syna w ciągu roku jego życia na tyle rzadko, że wciąż nie może się nadziwić, że chłopiec tak już urósł.
Zgodnie ze swoim zwyczajem Liam Payne ochoczo opowiedział w wywiadzie o wszystkich swoich spostrzeżeniach dotyczących Beara.
Jest już bardzo duży! Gdzie podziało się moje dziecko? Jest naprawdę duży. Jest gwiazdą. Wszyscy przychodzą i mówią: twoje dziecko jest już takie duże! Nie wiem, czym go karmimy. Nie wiem, co robi Cheryl.
- powiedział, przyznając tym samym, że nie ma zielonego pojęcia, w jaki sposób Cheryl wychowuje Beara. Niestety, na odległość nie da się towarzyszyć dziecku...
Myślicie, że Liam Payne będzie kiedyś żałował, że nie było go przy dziecku w tak ważnych dla niego chwilach?