Liam Payne (15.04)

i

Autor: Pap Nation / SplashNews.com/East News

Liam Payne krytykuje One Direction: "To by mnie zabiło!"

2019-10-16 18:52

Niemal wszyscy członkowie One Direction jednym głosem mówią o tym, że w momencie podjęcia decyzji o zawieszeniu kariery zespołu dalsze funkcjonowanie w 1D było dla nich niemożliwe. Po ostatnim wywiadzie Nialla Horana, który stwierdził, że on i jego koledzy "pozabijaliby się", w podobnym tonie wypowiedział się Liam Payne.

Niall Horan przyznał też ostatnio, że coraz bardziej napięta stawała się sytuacja między członkami One Direction. W jednym z wywiadów piosenkarz przyznał wprost, że choć wtedy nie było między nimi poważnych konfliktów, przyszłość nie wyglądała różowo.

>> Niall Horan szczerze o One Direction. "Skończylibyśmy, mordując się wzajemnie"

Teraz Liam Payne zdradził, że z powodu One Direction musiał udać się na terapię.

One Direction to nie tylko sława. Liam Payne szczerze o 1D

Członkowie One Direction są coraz bardziej zmęczeni kolejnymi pytaniami dziennikarzy o powrót do zespołu. Dlatego też decydują się na coraz szczersze wyznania, dzięki którym łatwiej zrozumieć to, co zdarzyło się w 1D pod koniec 2015 roku.

Byliśmy zdecydowanie przepracowani. Nie miałem życia osobistego, niczego się o sobie nie uczyłem. Pamiętam, że poszedłem na terapię, a chłopacy mówili: Co niby zrobiłeś? Nie miałem pojęcia. Żyłem tak długo, jak ta samotna gwiazda muzyki pop, która bała się ludzi, która cały czas była zamknięta. Zdecydowanie musiałem się zatrzymać. Zabiłoby mnie to.

- wyznał.

Liam Payne dodał też, że ogromna presja nie pomogła mu też w utrzymaniu związku z Cheryl.

Opowieści członków One Direction pokazują, że ich ogromna sława miała też drugą stronę. Uwielbienie fanów z całego świata nie pomogło im w zachowaniu dobrej kondycji i w końcu każdy z nich potrzebował odpoczynku i czasu dla siebie.

Myślicie, że kiedyś wrócą jako 1D?

Podczas gdy fani One Direction wciąż zaciskają kciuki za powrót Liama Payne, Harry'ego Stylesa, Nialla Horana i Louisa Tomlinsona do zespołu, oni sami nie pozostawiają wątpliwości - rozpad był najlepszą z decyzji, jaką mogli podjąć. Muzycy od miesięcy sugerują, że w ostatnim czasie działalności 1D nie czuli się w grupie dobrze - brakowało im inicjatywy i możliwości zaprezentowania własnych pomysłów.