Przez lata w One Direction członkowie zespołu zdążyli stać się sobie bliscy niczym członkowie rodziny. Jak to jednak w rodzinie - nie uniknęli konfliktów i antypatii. Już po zawieszeniu działalności zespołu okazało się, że Harry, Niall, Louis i Liam wcale nie mają ochoty na kontynuowanie znajomości i każdy z nich zajął się własną pracą i znalazł własny krąg znajomych.
Wokaliści coraz częściej zaznaczali też w wywiadach, że w One Direction nie byli do końca sobą, a wiele z rzeczy, które robili, robili wbrew sobie. O tym, że rzeczywiście każdy z nich okazał się zupełnie inną osobą, świadczy najlepiej to, jak żyją obecnie.
Polecany artykuł:
One Direction w rozpadzie
Na muzyce najbardziej skupili się Harry Styles i Niall Horan. Obaj panowie szybko po odejściu z 1D zaczęli prace nad debiutanckimi płytami. Dziś obaj mają na koncie jedną płytę i plany premiery następnej oraz światową trasę koncertową. Harry i Niall nie lubią tabloidów oraz celebryckich imprez i starają się nie dawać mediom powodów do plotek na ich temat.
Zupełnie inną drogę wybrał Liam Payne. Piosenkarz wydał kilka singli, jednak wciąż nie ukończył debiutanckiej płyty. Liam świetnie odnalazł się natomiast na salonach i chętnie podróżuje po świecie, udzielając się na kolejnych imprezach i spotykając piękne kobiety. W ciągu ostatniego roku Liam romansował m.in. z Naomi Campbell.
W najtrudniejszej sytuacji był w ostatnich miesiącach Louis Tomlinson. Jego pracę w studiu przerywały kolejne życiowe tragedie - muzyk najpierw stracił mamę, a w tym roku młodszą siostrę, Felicite. Obecnie wokalista stara się wrócić do muzyki.
>> Przyczyna śmierci siostry Louisa Tomlinsona znana. Przedawkowała leki i narkotyki
Nie dziwi więc, że byli członkowie One Direction dziś się nie przyjaźnią. Liam Payne przyznał w ostatnim wywiadzie, że nie ma żadnego kontaktu z Harrym Stylesem. Piosenkarz po raz kolejny pytany był o możliwy powrót zespołu.
Mówiłem o tym wiele razy, wszystko może się zdarzyć, ale to trudne. Nie rozmawiałem z Harrym od dawna więc nie wiem, co o tym myśli. Słyszałem, że wspomniał o tym w jakimś wywiadzie czy czymś takim, co było w porządku. Myślę, że wszyscy będą w tym temacie szczerzy i myślę, że zawsze są do tego gotowi.
- powiedział Liam Payne.
Niestety, mamy coraz większe wrażenie, że tego typu wypowiedzi to zwyczajne zaklinanie rzeczywistości! Trudno dziś wyobrazić sobie, by Harry Styles, Liam Payne, Louis Tomlinson i Liam Payne stanęli razem na scenie - zbyt wiele ich dziś różni.
A Wy co o tym sądzicie?