Liam Payne opowiedział o przygodzie, o której marzą miliony fanów Jennifer Lopez na całym świecie! Wyobraźcie sobie, że ktoś proponuje Wam wizytę w domu J.Lo... A potem sama piosenkarka daje Wam swój numer telefonu... Jak byście zareagowali? Z pewnością inaczej, niż członek One Direction! ;)
Liam Payne w domu Jennifer Lopez
Liam Payne opowiedział o spotkaniu z Jennifer Lopez w wywiadzie radiowym dla brytyjskiej stacji Capital FM. Piosenkarz przyznał, że nie wie nawet, jak to się stało, że trafił do domu gwiazdy!
Pisałem wtedy sporo piosenek, produkowałem różne rzeczy. Miałem około 40 piosenek, które po prostu sobie leżały. Ktoś przedstawił mnie komuś, kto znał J.Lo. Ja na to: "Ok, fajnie". I nagle: "Czy chciałbyś przyjść do nas do domu?". A ja: "Pewnie!". To był najpiękniejszy dom, jaki kiedykolwiek widziałem. Ona powitała nas w drzwiach, a potem siedzieliśmy sobie w małym studiu na tyłach domu i puszczaliśmy jej różne piosenki. I była jedna piosenka, do której ona zaczęła tańczyć, a ja siedziałem na krześle i myślałem: "Co do cholery jest nie tak z moim życiem?". A potem, kiedy wychodziłem, ona mówi: "Oo, weź mój numer...".
- zdradził Liam Payne. Artysta powiedział też, jak zapisał gwiazdę w swoim telefonie. Okazało się, że napisał... JENNY FROM THE BLOCK! Dlaczego? Żeby ludzie nie skojarzyli, że to numer Jennifer Lopez! Rzeczywiście, trudne do odgadnięcia, nie? ;)
A wiecie, co jest jeszcze lepsze? To, że Liam nawet nie wie, czy nadal ma w telefonie ten numer, bo w międzyczasie zepsuł mu się aparat i nie jest pewien, czy kontakt przekopiował się do nowego!
Polecany artykuł: