Liam Payne to jeden z tych artystów, którzy wbrew panującej modzie na zdrowie, wciąż palą. Młodego wokalistę nieraz można było zobaczyć przez klubami z papierosem w ręku. Na nic ostrzeżenia, że palenie powoduje poważne choroby, niszczy cerę i zwyczajnie źle pachnie. W końcu Liam Payne przejrzał jednak na oczy i postanowił rzucić nałóg!
Postanowienie o rzuceniu palenia Liam Payne podjął juz dawno temu ze względu na swojego syna, Beara. Nikt chyba nie wyobrażałby sobie sytuacji, w której młody tata mógłby palić przy dziecku... i choć teraz Bear nie będzie mieszkał już z Liamem (i tak nie widywali się często), Liam pozostał przy swojej deklaracji zerwania z paleniem.
Liam Payne oddaje się hipnozie
Szybko okazało się jednak, że rzucenie palenia wcale nie jest proste. Liam Payne nie mógł powstrzymać się przed sięgnięciem po papierosa zwłaszcza w sytuacjach stresu. Zdecydował się więc sięgnąć po pomoc... hipnotyzera! Max Kirsten to specjalista znany wśród gwiazd. Wcześniej pomagał on rzucić palenie chociażby Adele czy Ewanowi McGregorowi.
>> Selena Gomez już nigdy nie wróci na Instagram? Tak doradza jej znana gwiazda...
Odkąd został ojcem, Liam był zdeterminowany, by rzucić palenie. Próbował niezliczoną ilość razy zrobić to sam i ponieważ mu się nie udało, latem zdecydował się na skorzystanie z pomocy profesjonalisty. Wiele zyskał dzięki Maxowi - wsiąkł on w jego podświadomość i pomógł zmienić zdanie na temat palenia. Liam kocha swoje nowe życie bez nałogu - wygląda na to, że udało mu się rzucić na dobre.
- czytamy w The Sun.
Gratulujemy!