Sierpniowe rozstanie Liama Hemswortha i Miley Cyrus to ostateczne zamknięcie etapu prawie dziesięcioletniego związku pary. Wokalistka i aktor poznali się na planie filmu Ostatnia Piosenka i od tamtego czasu - wprawdzie z wieloma przerwami - byli razem. Ślub w grudniu 2018 roku miał być ostatecznym dowodem na to, że oboje dojrzeli do poważnej i trwałej relacji.
Dziś już wiemy, że plan nie wypalił. W sierpniu Miley Cyrus ogłosiła rozstanie z mężem i rzuciła się w wir romansów - najpierw z Kaitlynn Carter, a później Cody Simpsonem. Sam Liam Hemsworth złożył szybko pozew o rozwód, chcąc ostatecznie zamknąć etap jego znajomości z piosenkarką. Rany po utracie żony aktor leczył w rodzinnej Australii. Teraz planuje jednak na stałe wrócić do Los Angeles.
Liam Hemsworth i Miley Cyrus zostaną sąsiadami?
Zgodnie z najnowszymi doniesieniami Liam Hemsworth rozpoczął odbudowę domu w Malibu, w którym mieszkał z Miley Cyrus, a który spłonął w wyniku ubiegłorocznych pożarów w Kalifornii. Co ciekawe, posiadłość leży przy tej samej ulicy, przy której znajduje się willa wokalistki - gwiazdka mieszka w niej obecnie z Cody Simpsonem.
Liam Hemsworth nabył formalnie dom w Malibu w 2014 roku od Miley Cyrus, gdy para przechodziła jeden ze swoich kryzysów. Zarówno Miley jak i Liam byli mocno przywiązani do posiadłości i nie ukrywali żalu po pożarze. Oba budynki oddalone są od siebie zaledwie o kilkaset metrów, zatem wydaje się niemożliwe, by ex-małżonkowie nie wpadali na siebie przypadkowo co kilka dni...
>> Kaitlynn Carter o rozstaniu z Miley Cyrus: "Przechodziłam przez g***!"
Myślicie, że będą pożyczać sobie cukier?