Lana Del Rey to jedna z tych gwiazd, której teksty i teledyski aż roją się od symboli i podwójnych znaczeń. Fani dobrze wiedzą, że wielu przekazów artystki nie należy odczytywać wprost.
Czasem jednak są wyjątki... Lana Del Rey postanowiła od razu uprzedzić, że złamana ręka w jej najnowszym klipie nie ma żadnego "ukrytego znaczenia". To tylko efekt PRAWDZIWEGO wypadku, jaki krótko przed Bożym Narodzeniem wydarzył się piosenkarce.
Lana Del Rey złamała rękę na łyżwach
Na Instagramie Lany pojawił się niedawno nowy post ze zdjęciem, na którym widzimy artystkę z ręką na temblaku.
Kiedy będziecie oglądać moje drugie wideo z tej płyty, nie myślcie, że noszenie ręki na temblaku znaczy coś więcej, niż to że myślałam, że jestem zawodową łyżwiarką
- napisała Lana Del Rey przy zdjęciu.
Gwiazda wyjaśniła, że wywróciła się na łyżwach krótko przed zdjęciami do nowego teledysku.
Na szczęście złamanie nie jest takie złe, no i pasuje do mojego kapelusza
- śmieje się Lana.
Lana Del Rey przygotowuje się do premiery swojego siódmego już albumu. Płyta zatytułowana będzie "Chemtrails over the Country Club" i ukaże się w 2021 roku.
Teledysk, o którym pisze artystka w swoim najnowszym poście, to tytułowy utwór z jej najnowszego albumu. Wideo ukaże się 11 stycznia.