Ostatnie tygodnie i miesiące, które mijały na świecie pod znakiem pandemii koronawirusa, były dla Lady Gagi bardzo pracowite. Już na początku marca gwiazda zaczęła angażować się w walkę z rozprzestrzeniającą się chorobą, czego najgłośniejszym efektem była organizacja przez nią we współpracy z WHO koncertu One World Together. W ramach internetowego festiwalu największe gwiazdy świata koncertowały ze swoich domów i zbierały fundusze na walkę z Covid-19. Ostatecznie udało się zebrać oszałamiającą sumę 127 milionów dolarów.
Czas kwarantanny Lady Gaga wykorzystała też na umacnianie swojej relacji z Michaelem Polanskym. Spędzony razem czas uświadomił wokalistce i biznesmenowi, że są dla siebie stworzeni, a niedawno media donosiły, że para poważnie zastanawia się już nad małżeństwem.
>> Lady Gaga i Michael Polansky wezmą ślub? Podobno planują ceremonię!
Lady Gaga - premiera Chromatica tuż, tuż
Lady Gaga znalazła też czas na ukończenie pracy nad nową płytą. W przeciwieństwie do muzyków, którzy postanowili przenieść premiery swoich nowych albumów na czas po pandemii, Gaga uznała, że nie ma co zwlekać - fani na izolacji też potrzebują przecież nowej muzyki!
Tak więc kilka dni po premierze singla Rain On Me Lady Gaga osobiście zaczęła rozwozić swoje albumy do sklepów. Gwiazda pokazała na Instagramie zdjęcia z całej akcji - wyposażona w maseczkę osobiście prowadziła wielkiego tira z zapasem płyty Chromatica. Wprawdzie Gaga zapowiada, że dowiezie albumy do każdego sklepu na świecie, jednak tę deklarację potraktowalibyśmy z przymrużeniem oka :)
Tak czy inaczej - robi wrażenie, prawda?