Mimo tego, że Kylie Jenner w czasie krajowej kwarantanny twierdziła, że w domu czuje się świetnie i doskonale odnajduje się w takiej sytuacji, to teraz gdy obostrzenia zostały w większym stopniu zniesione, celebrytka zaczęła nie tylko nadrabiać towarzyskie zaległości, zapominając przy tym o dystansie społecznym, ale także zrobiła wycieczkę na ranczo do swojej siostry. Podróż prawdopodobnie miała być atrakcją dla Stormi. Należące do Kim Kardashian i Kanyego Westa ranczo to świetna atrakcja dla 2-latki, która może nie tylko poobcować z naturą ale także zobaczyć, jak wyglądają zwierzęta inne niż te domowe.
Oczywiście jak przystało na prawdziwą fashionistkę, Kylie nie mogła odpuścić takiej okazji i nie tylko siebie ale także swoją córkę ubrała adekwatnie do okazji czyli w stylu kowbojskim. W końcu wyprawa na ranczo zobowiązuje! I tak sama ubrała się w niebieski kombinezon i jasne, zabudowane buty na szpilkach. Mała Stormi natomiast miała na sobie granatową sukienkę i również buty w stylu kowbojskim. Trzeba przyznać, że to właśnie ona przykuła największą uwagę, wyglądała bardzo profesjonalnie.
Obudziłam się na Dzikim Zachodzie.
– brzmiał podpis pod zdjęciem.
Spójrzcie tylko na fotkę poniżej, prawda że Stormi wygląda jak mała kowbojka?