Tegoroczny tydzień mody w Paryżu miał być wielkim świętem Kylie Jenner. 22-latka wybierała się stolicy Francji, by osobiście zaprezentować efekty współpracy Kylie Cosmetics z z dyrektorem kreatywnym Balmain, Olivierem Rousteingiem. Niestety, tuż przed planowanym wyjazdem Kylie poważnie się rozchorowała i zgłosiła do szpitala. Zamiast niej w Paryżu zjawiła się Kris Jenner.
W wydanym oświadczeniu Kylie Jenner nie ukrywała, że bardzo żałuje tego, iż nie pojawi się w Paryżu.
Serce mi pęka, że przegapię ten niesamowity pokaz, ale wiem, że mój wspaniały zespół i przyjaciele, którzy są w mieści z okazji tego wydarzenia, pomogą mi być tam duchem.
- mogliśmy przeczytać.
Kylie Jenner wraca do formy
Na szczęście dziś Kylie Jenner czuje się już znacznie lepiej. Miliarderka trafiła do szpitala w Los Angeles z objawami ostrej grypy, takimi jak nudności i zawroty głowy. Celebrytka zmagała się z dolegliwościami już wiele dni wcześniej. Również z ich powodu nie pojawiła się wcześniej na gali Emmy 2019, gdzie razem z Kim Kardashian i Kendall Jenner miała wręczać jedną z nagród. Tamta absencja jednak zdecydowanie wyszła jej na dobre:
>> Kim Kardashian i Kendall Jenner wyśmiane na Emmy 2019! Opowiadały na scenie o KUWTK
Teraz Kylie Jenner jest już w domu i zapewnia, że wraca do formy.
Chcę podziękować wam wszystkim za życzenia zdrowia, moim przyjaciołom, moim obserwującym. Naprawdę to doceniam. Czuję się o wiele lepiej.
- powiedziała Kylie na Insta Story.
Przez kolejne tygodnie celebrytka nadal będzie musiała uważać na swoje zdrowie - powikłania po grypie mogą być bowiem wyjątkowo groźne.