Festiwal Astroworld tragicznie zapisał się w historii. Wydarzenie, którego pomysłodawcą jest Travis Scott zakończyło się 8 ofiarami śmiertelnymi, kilkudziesięcioma osobami w szpitalu i setkami rannych. Wszystko przez to, że w pewnym momencie ludzie zaczęli napierać na tłum. Osoby, które stały najbliżej sceny, przy barierkach, traciły przytomność. Później wybuchła panika i wszyscy zaczęli się taranować.
Jeszcze wczoraj Travis Scott wydał oświadczenie, w którym wyznał, że jest zdruzgotany i modli się za zmarłych. Zapewnił też pomoc ich rodzinom. Dziękował również służbom za reakcję.
Na festiwalu Astroworld była również Kylie Jenner, która do samego końca relacjonowała w mediach społecznościowych koncerty. Żeby jednak nie było - gwiazda nie pokazała drastycznych scen. Nie miała pojęcia o tym, co się dzieje przed sceną, o czym napisała w oświadczeniu, które pojawiło się na jej InstaStory.
napisała celebrytka.
Travis i ja jesteśmy załamani i zdruzgotani. Moje myśli i modlitwy są ze wszystkimi, którzy stracili życie, zostali ranni lub w jakikolwiek sposób dotknięci przez wczorajsze wydarzenia. A także z Travisem, którego znam, i wiem, że bardzo troszczy się o swoich fanów i społeczność Houston. Chcę, aby było jasne, że nie byliśmy świadomi ofiar śmiertelnych, dopóki nie pojawiły się takie wiadomości po koncercie. I za żadne skarby nie kontynuowalibyśmy filmowania ani występów. Przesyłam moje najgłębsze kondolencje do wszystkich rodzin w tym trudnym czasie i będę modlić się o uzdrowienie wszystkich, których to dotyczy