W zagranicznych mediach pojawiały się bardzo szokujące oskarżenia na temat Kylie Jenner. Portale sugerują, że szefowa Kylie Cosmetics przez lata była uzależniona od narkotyków i silnych leków takich jak Oksykodon czy Hydromorfon. Doniesienia te zszokowały nie tylko fanów ale także inne osoby z branży. Trudno w to wierzyć, tym bardziej, że Kylie nigdy nie brała udziału w żadnym skandalu związanym z narkotykami!
Zagraniczne źródła twierdzą, że Jennerka zaczęła brać różnego rodzaju substancje podczas gdy jej ciało zaczęło się zmieniać. Brała je ponoć przez długi czas, a przestała dopiero gdy urodziła się Stormi. Do tego wszystkiego według serwisów miało też przyczynić się relacje Kylie z jej przyjaciółkami. Podobno Jordyn Woods jeszcze przed skandalem chciała zerwać przyjaźń z celebrytką, bo ta rzekomo ją ograniczała i zabraniała spotkać z chłopakami i innymi przyjaciółmi. Również przyjaźń z Anastasią Karanikolaou podobnie nie należy do najszczerszych. Mówi się, że internetowa celebrytka chce kosztem Kylie tylko zdobyć sławę, a wolny czas woli spędzać z innymi znajomymi.
Nikt z otoczenia Kylie Jenner nie odpowiedział na doniesienia.
Są to tylko niepotwierdzone domysły, ale jakoś trudno nam uwierzyć, że Kylie Jenner faszeruje się niedozwolonymi substancjami. A Wy, co o tym myślicie?