Kilka dni temu pojawiła się informacja, że Kacper Kuszewski odchodzi z M jak miłość. Od tego czasu o serialu zrobiło się bardzo głośno, ale niestety nie w pozytywnym znaczeniu.
>> Kacper Kuszewski odchodzi z M jak miłość, bo dostał rolę w serialu Polsatu?
Wszystko rozpoczęło się od wywiadu Olgi Frycz w Twoim Stylu, która zdradziła kulisy pracy na planie serialu. Aktorka narzekała na warunki pracy - między innymi długie godziny na planie, nieszanowanie przez produkcję młodych matek.
WIĘCEJ PRZECZYTACIE TUTAJ >> M jak miłość: Olga Frycz odeszła z serialu, bo na planie „nikt nikogo nie szanował”?
Teraz głos w sprawie zabrał Kacper Kuszewski. Aktor zaznacza, że nie czytał wywiadu z Olgą Frycz, a to o czym mówi to tylko i wyłącznie jego prywatne odczucia.
Ludzie w ekipie filmowej są albo zatrudnieni na umowy o dzieło albo mają własną działalność gospodarczą, co powoduje, że prawo pracy ich nie obejmuje. Dzień pracy ekipy trwa 12 godzin, często zdjęcia są w sobotę, a nawet zdarza się, że w niedzielę, więc te sześć dni po 12 godzin. Z czego dzień zdjęciowy liczy się od rozpoczęcia zdjęć do momentu zakończenia. Zdjęcia mamy często poza Warszawą, trzeba liczyć jeszcze spakowanie się czy charakteryzację, ale też na dojazd na plan, skąd niektórzy muszą jeszcze wrócić do domu... (...) Wielu członków ekipy jest wynagradzanych za dzień pracy, czyli jeśli nie przyjdą do pracy, bo np. zachorują, to nie dostaną pieniędzy
powiedział Kacper Kuszewski w rozmowie z portalem Plejada.
Zdaniem aktora serialowa ekipa często pracuje ponad 12 godzin.
Tempo pracy jest tak duże, że czasami okazuje się, że mamy nagranych tyle odcinków na zapas, że producent decyduje, że teraz będzie miesiąc przerwy dla wszystkich, albo nawet pięć tygodni. Ekipa dowiaduje się z dwu-, trzytygodniowym wyprzedzeniem, że nikt za miesiąc nie pracuje i nikt nic nie zarobi
Kuszewski dodał również, że aktorzy M jak miłość często są przemęczeni i nie mają siły na pracę w takich warunkach.
Przedstawiciele serialu w odniesieniu do wypowiedzi Olgi Frycz powiedzieli, że nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością. W obronie „emki” stanęła część aktorów, których można zobaczyć w serialu - między innymi Katarzyna Cichopek.