Kuba Wojewódzki udostępnił przerwany wywiad z Dodą. Trudne pytanie zirytowały wokalistkę!

W dniu wydania swojej najnowszej płyty Aquaria Doda miała być gościem podcastu Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego. Wokalistka pojawiła się w studiu, w którym przeprowadzane są wszystkie rozmowy, jednak opuściła je po zaledwie dwudziestu minutach. Jak wyjaśnił Wojewódzki, piosenkarka miała czuć się dotknięta zadawanymi jej pytaniami. Artystka dopiero po kilku tygodniach po raz pierwszy odniosła się do zamieszania, przyznając w rozmowie z Szymonem Majewskim, że dała się złapać w pułapkę.

Jak ktoś zwabia pod pretekstem pokojowej rozmowy, a tak naprawdę w intencji ma wojnę czy walkę, musi się mierzyć z tym, że druga osoba stwierdzi, że walczyć nie ma o co i po prostu zostawi go samego na polu tej walki - wyjaśniła.

Gwiazda przyznała też, że chciała, by rozmowa skupiała się na temacie jej najnowszego krążka.

Wiedziałam, że jestem zaproszona na promocję płyty, było bardzo miło, byłam odprowadzona przez chłopaków z samochodu, zapewniana, że będzie fajna, koleżeńska atmosfera. Bardzo się cieszyłam na tę rozmowę, bo sądziłam, że każde z nas ma już pozamykane etapy w swoim życiu, przemaglowane milion razy te same pytania.

Wszystko wskazuje na to, że wypowiedź Dody nie umknęła Wojewódzkiemu. Dziennikarz opublikował w mediach społecznościowych cały zapis rozmowy z piosenkarką, w trakcie której nie szczędził jej trudnych pytań.

Rozmowa Wojewódzkiego z Dodą

Wywołany do tablicy przez wokalistkę Kuba Wojewódzki zdecydował się na opublikowanie zapisu rozmowy z nią. Dziennikarz podkreślił, że podcast, którego jest współtwórcą, skupia się na ludziach - ich przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Podczas trwającego 20 minut wywiadu Wojewódzki pytał Dodę o jej słynną szarpaninę z Agnieszką Szulim w jednej z chorzowskich toalet, afery, w które zamieszany był jej były mąż Emil Stępień czy w końcu - o polityczne upodobania.

Możesz zadawać normalnie pytania, a cały czas zacząłeś od grubej rury… Od moich rodziców… O sprawach sprzed 14 lat… O jakimś Stępniu, który mnie doprowadził do ataków paniki i mega stresów. Nie chcę mi się tego przeżywać znowu. (...) Od 20 minut mnie maglujesz o najgorsze rzeczy w moim życiu. Może dla Ciebie to jest śmieszne, ale dla mnie policja, prokuratura, Twoja przyjaciółka Szulim, która roz*ebała życie moim rodzicom… To nie jest nic śmiesznego - zbulwersowała się Doda i zakończyła rozmowę.

Cały zapis rozmowy dziennikarza z Dodą prezentujemy poniżej. Czy Kuba Wojewódzki rzeczywiście przesadził?