Kuba Badach i Doda

i

Autor: AKPA

Muzyczne show

Kuba Badach o udziale Dody w "The Voice of Poland". Podkreślił dwie rzeczy

2024-12-05 17:29

Ostatni odcinek 15. sezonu „The Voice of Poland” przyniósł wiele emocji, a także zwycięstwo Ani Iwanek – podopiecznej Kuby Badacha, który debiutował w roli trenera. Wraz z zakończeniem tegorocznej edycji pojawiły się spekulacje na temat przyszłości programu i potencjalnych zmian na fotelach trenerskich. Kuba Badach, zapytany o ewentualny udział Dody wyraził swoje zdanie w tej sprawie.

Kuba Badach, znany przede wszystkim jako wybitny wokalista i artysta muzyczny, po raz pierwszy zasiadł w czerwonym fotelu trenerskim w 15. sezonie „The Voice of Poland”. Była to decyzja, która wzbudziła spore zainteresowanie, ale i nadzieje fanów na świeże podejście do pracy z uczestnikami. Jak się okazało, wybór był trafiony – pod jego opieką zwyciężczynią programu została Ania Iwanek. Obok niego w skład jury weszli: Lanberry, Michał Szpak oraz Tomson i Baron – doświadczeni trenerzy, którzy już wcześniej zdobyli sympatię widzów.

Eska: Michael Jackson w finale The Voice of Poland? Michał Szpak ZACHWYCIŁ stylówką!

Badach komentuje ewentualną współpracę z Dodą

Po zakończeniu 15. sezonu pojawiły się plotki na temat składu jury w kolejnej edycji. Od lat jedną z osób, które widzowie chętnie zobaczyliby w roli trenerki jest Doda, która posiada ogromne doświadczenie muzyczne. W tym kontekście głos zabrał Kuba Badach, który w rozmowie z dziennikiem „Fakt” odniósł się do ewentualnej współpracy z Dodą. Choć jego słowa były wyważone, artysta podkreślił kilka ważnych kwestii związanych z rolą trenera w programie.

W swoich wypowiedziach Kuba Badach nie krył, że praca trenera w „The Voice of Poland” wymaga dużej wiedzy i zaangażowania. Podkreślił, że kluczowe jest, by móc merytorycznie wspierać uczestników i przekazywać im wartościowe wskazówki.

Priorytetem jest to, żeby z tymi ludźmi w sposób merytoryczny popracować i dać im od siebie jak najwięcej rzeczy, które są wartościowe. Wiem, jak pracuje Małgosia, wiem, jak pracują Tomson i Baron, wiem, jak pracuje Michał, bo z nimi wszystkimi spotykałem się już wielokrotnie na scenie. Jednak z Dorotą nigdy się nie spotkaliśmy

- powiedział Badach.

Choć zaznaczył, że nigdy nie miał okazji współpracować z Dodą, nie ukrywał uznania dla jej scenicznego doświadczenia.

Wydaje mi się, że jej doświadczenie sceniczne jest ogromne, więc wierzę w to, że jest też osobą, która ma wielką wiedzę. Jakby miała wyglądać ta współpraca, tego nie wiem i ona chyba też tego nie wie

- podsumował artysta.

Wraz z rosnącym zainteresowaniem kolejną edycją „The Voice of Poland” pytanie o udział Dody wciąż pozostaje otwarte. Bez względu na to, kto zasiądzie w czerwonych fotelach, widzowie mogą liczyć na dawkę emocji, muzycznych wyzwań i talentów, które przyciągają przed ekrany miliony Polaków.

Coolturalne Rozmowy
Natalia Kukulska – siłą mojej muzyki jest prawda. COOLTURALNE ROZMOWY