Księżna Kate nie pojawi się na finale Euro 2024. Powód może was zaskoczyć

i

Autor: Northern Ireland Office/Creative Commons Attribution 2.0/commons.wikimedia.org Księżna Kate nie pojawi się na finale Euro 2024. Powód może was zaskoczyć

Rodzina królewska

Księżna Kate nie pojawi się na finale Euro 2024. Powód może was zaskoczyć

2024-07-12 9:40

Już niebawem na kibiców czekają wielkie emocje w finale tegorocznych Mistrzostw Europy w Niemczech. W walce o puchar zmierzą się reprezentacje Hiszpanii i Anglii. Kibice Synów Albionu zastanawiali się, czy zmagająca się z ciężką chorobą księżna Kate pojawi się na meczu finałowym. Brytyjska prasa podała informacje, które mogą zasmucić fanów brytyjskiej monarchii.

Księżna Kate od kilku miesięcy zmaga się z chorobą nowotworową. Z powodu podjętego leczenia wycofała się nieco z życia publicznego i zrezygnowała z pojawiania się podczas wielu wydarzeń. Pierwszą oficjalną imprezą, na której zobaczyliśmy księżną, była parada Trooping the Colour, która została zorganizowana 15 czerwca z okazji urodzin króla Karola III. Choć księżna zdaje się być w dobrej kondycji, to brytyjskie media donoszą, że Kate z najprawdopodobniej nie pojawi się podczas finałowego meczu Euro 2024, który odbędzie się w najbliższą niedzielę, 14 czerwca na Stadionie Olimpijskim w Berlinie.

Polak przerobił piosenkę ze Scooby Doo na utwór o zniknięciu Kate Middleton

Księżna Kate nie pojawi się na finale Euro 2024. Powód może zaskoczyć

Brytyjskie media donoszą, iż Kata Middleton nie pojawi się w Berlinie, aby kibicować swoim rodakom. Powodem nie jest jednak jej choroba i fakt, iż usunęła się nieco w cień, a zakres jej służbowych obowiązków. Jak podaje brytyjski dziennik Daily Express, pojawienie się Kate na meczu piłki nożnej mogłoby być nieco niestosowne.

Kate jest patronką angielskiego rugby (tę funkcję wcześniej pełnił książę Harry) i w związku z tym niestosowne byłoby, gdyby publicznie okazywała swoje wsparcie dla angielskiego futbolu - informuje Daily Express.

Inaczej sprawa przedstawia się w przypadku księcia Williama, który od lat pasjonuje się futbolem, a także jest prezesem Związku Piłki Nożnej. Choć następca tronu nie pojawił się na meczu półfinałowym, gdyż nie pozwoliły mu na to inne obowiązki, to Daily Express jest przekonany, że księcia nie zabraknie podczas finału w Berlinie.

Wiadomo, że piłka nożna to "konik Williama", ponieważ jest on prezesem Związku Piłki Nożnej i jest oddany swojej ukochanej drużynie Aston Villa i reprezentacji Anglii - donosi Daily Express.