Księżna Kate z coraz większym napięciem oczekuje na narodziny swojego trzeciego dziecka. Żona księcia Williama spędza już większość czasu w domu, gdzie relaksuje się przed tym ważnym wydarzeniem. Towarzyszy jej oczywiście dwójka jej dzieci - Charlotte i George. Książę William natomiast miał ostatnio znacznie ważniejsze zajęcie niż przebywanie z księżną...
>> Księżna Kate: poród przyjmie 23 LEKARZY! Po wszystkim będzie herbatka i masaż
Przypomnimy, że termin porodu księżnej Kate przypada według doniesień w okolicach 20 kwietnia. Kate jest więc w bardzo zaawansowanej ciąży i każda pomoc w codziennych czynnościach będzie dla niej nieoceniona. Tymczasem książę William nie zważając na stan swojej żony wyjechał do Birmingham, by... OGLĄDAĆ MECZ.
Tak, tak, drodzy państwo. Okazuje się, że książę William, jak na prawdziwego mężczyznę przystało, ma stałe i niezmienialne priorytety! Mąż czekającej na poród księżnej Kate wybrał się do Birmingham, by kibicować podczas meczu swojej ulubionej drużyny - Aston Villa.
Zapewne trudno było mu jednak skupić się na grze, gdy w domu pozostała jego niemal rodząca żona. Aż strach pomyśleć, co byłoby, gdyby księżna Kate naprawdę zaczęła rodzić! Bo choć księżna jest otoczona najlepszą opieką, nieobecność męża w tak ważnej chwili byłaby niewybaczalna...
Dodajmy, że Aston Villa szczęśliwie zwyciężyli 1:0 :)