Pracownicy szpitala św. Marii w Londynie w napięciu oczekują przybycia księżnej Kate. Poród żony księcia Williama zaplanowany jest dopiero na przyszły tydzień, jednak wszyscy pamietają, że organizm kobiety to nie komputer - tak naprawdę księżna Kate może zacząć rodzić w każdej chwili. I Kate doskonale o tym wie, bo właśnie spakowała torbę do szpitala!
Księżna Kate nie musi się jednak obawiać, że czegoś jej zabraknie. Lindo Wing w szpitalu św. Marii to najbardziej ekskluzywny oddział położniczy w całym Londynie. Czeka tam na nią 23-osobowa ekipa lekarska, która będzie nadzorowała jej poród w najlepszych, możliwych warunkach.
Na swój pobyt w szpitalu księżna Kate przygotowała jednak kilka rzeczy, których zdecydowanie by jej brakowało. Kate włożyła do walizki brytyjski magazyn lifestyle'owy Tatler, kaszmirowe skarpetki, wodę naturalną Evian, nawilżający krem do ciała Elisabeth Arden i szczotkę do włosów Mason Pearson.
To jej trzecia ciąża i dokładnie wie, co sprawi, że to doświadczenie będzie dla niej bardziej komfortowe. Będzie też z nią fryzjerka i wizażystka.
- zdradza osoba z otoczenia księżnej Kate.
A Wy co dołożyłybyście do torby?