Książulo, a właściwie Szymon Nyczke, bo tak nazywa się influencer, należy do grona najpopularniejszych youtuberów w Polsce. Swoją przygodę z internetem rozpoczynał ponad dekadę temu, a dziś filmy, które umieszcza na swoim kanale, oglądają miliony ludzi. Książulo, który wcześniej pracował w gastronomii, zasłynął dzięki filmikom, w których jeździ po Polsce i ocenia menu przeróżnych lokali. Youtuber wcześniej skupiał się głównie na fast-foodach, a do jego najsłynniejszych serii należą "Najdroższy i najgorszy kebab", "Najlepszy chińczyk" i "Test hot-dogów ze stacji". Ostatnio słynny youtuber ocenił także menu restauracji znanych celebrytów, między innymi U Fukiera Magdy Gessler oraz Kreuzberg Kraft Kebap Filipa Chajzera. Wizyta w budce prezentera zakończyła się skandalem, po tym, jak Nyczke powiedział, że dostał większą porcję, ponieważ przyszedł z kamerą. Finał tej sprawy mógł się rozegrać na ringu, gdyż Książulowi zaproponowano podobno 1 milion złotych za walkę z dziennikarzem podczas gali freak fight. Ten jednak, zamiast się bić, woli skupić się na ocenie lokali gastronomicznych.
Książulo ocenił lokal Borysa Szyca
Tym razem kulinarna podróż zawiodła Książula do zlokalizowanej na warszawskim Mokotowie restauracji Akademia, której właścicielem jest znany z takich produkcji, jak "E=mc²", "Symetria" czy "Zimna wojna" - Borys Szyc. Lokal oferuje dania kuchni polskiej, jednak w nieco bardziej wyszukanej i wykwintnej formie. Kulinarnemu krytykowi tradycyjnie towarzyszył Maciej "Wojek" Wojas. Już podczas przeglądania karty dań youtuber zwrócił uwagę na ceny, które jego zdaniem są bardzo wysokie. Na "pierwszy ogień" poszły pierogi z kurkami i wędzonym twarogiem. Cena dania to 39 zł. Następnie na ich stole znalazł się tatar z mięsa wołowego wart 59 złotych. Danie przypadło do gustu youtuberowi, czego nie można powiedzieć o cenie, jaką musiał za nie zapłacić. Kolejnym "cenowym absurdem" dla Książula był koszt sałatki cezar, za którą zapłacili 58 zł oraz klasyczny de volaille z puree ziemniaczanym i mizerią za 68 zł. Książulo i Wojtek nie zamierzali także pominąć deseru, a na ich stole wylądował fondant czekoladowy za 39 zł.
Jak popularny youtuber ocenił knajpę Borysa Szyca? W filmie wyznał, że wszystkie dania były bardzo smaczne, jednak cena niektórych z nich była zbyt wygórowana.
Wszystko, co jedliśmy, było smaczne, tylko niektóre dania miały lekko wygórowaną cenę. [...] Wiadomo, to nie jest tania restauracja, ale uważam, że Borys Szyc zrobił robotę, otwierając to. Płacimy tu więcej, ale w niektórych daniach naprawdę czujemy te pieniądze - ocenił wydał Książulo.