Książę William i książę Harry przez całe lata rozczulali brytyjską opinię publiczną swoją niezwykłą więzią. Bracia, którzy w młodości stracili matkę - księżną Dianę - od dzieciństwa byli niemal nierozłączni i wspierali się w każdej decyzji. Sytuacji tej nie zmieniło się pojawienie w życiu Williama Kate Middleton. Książę Harry zamieszkał po sąsiedztwie z bratem i jego żoną i chętnie udzielał się z nimi publicznie.
Dopiero związek księcia Harry'ego z Meghan Markle diametralnie zmienił stosunki między braćmi. Według plotek książę William zdecydowanie odradzał bratu małżeństwo z amerykańską, rozwiedzioną aktorką, a i Meghan nie znalazła wspólnego języka z Kate Middleton. W efekcie Sussexowie krótko po ślubie wyprowadzili się z dzielonego wcześniej z Cambridge'ami pałacu Kensington.
Książę Wiliam komentuje Megxit
I choć relacje między Williamem i Harry były złe już od wielu miesięcy, dziś z całą pewnością można je nazwać lodowatymi. Książę William nie wsparł brata w 2019 roku, gdy ten ogłaszał swoją walkę z tabloidami i prześladowaniem jego żony, a teraz ostro skomentował jego decyzję o odcięciu się z rodziny królewskiej. Nie ma wątpliwości, że mąż Meghan Markle nie znalazł zrozumienia w oczach Williama, który w przyszłości zasiądzie na brytyjskim tronie i wszystkie swoje działania podporządkowuje interesowi monarchii.
Sunday Times donosi, że książę William w rozmowie z przyjacielem w bardzo surowych słowach ocenił postępowanie księcia Harry'ego.
Przez całe życie obejmowałem brata ramieniem i nie mogę tego dłużej robić; jesteśmy oddzielnymi bytami. Przykro mi z tego powodu. Wszystko, co możemy zrobić, i wszystko, co mogę zrobić, to spróbować go wspierać i mieć nadzieję, że nadejdzie czas, kiedy wszyscy będziemy w śpiewać w jednym tonie. Chcę, żeby wszyscy grali w drużynie.
- miał powiedzieć książę William.
Myślicie, że książę Harry będzie szukał u niego w przyszłości pomocy? Jak dotąd, jego przyszłość z Meghan Markle zapowiada się całkiem ciekawie:
>> Meghan Markle podpisała kontrakt z Disneyem. Będzie lektorką! Wraca do Hollywood?