Pogrzeb księcia Filipa miał dla rodziny królewskiej ogromne znaczenie. Nie tylko chodziło o pochówek 99-letniego monarchy. To była okazja do zjednoczenia podzielonej rodziny. Książę Harry i Meghan Markle po głośnym wywiadzie u Oprah Winfrey nie mieli najlepszych stosunków z rodziną królewską.
Mówiło się, że książę Harry i książę William nie rozmawiają od wieków. Jednak na pogrzebie udało im się zjednoczyć. Podczas oficjalnej części oczywiście nie było na to miejsca. Jednak gdy uroczystości oficjalnie się zakończyły, royalsi ruszyli do zamku Windsor.
Wówczas pierwszy raz od dawna książę Harry rozmawiał z księciem Williamem. Swoją zasługę miała w tym Kate Middleton?
Książę Harry i książę William pogodzeni?
Wywiad u Oprah Winfrey to była mocna rzecz. Padło wiele przykrych słów i oskarżenia o rasizm. Nic dziwnego, że gdy książę Harry przyleciał do Anglii, zaznał "dużej dozy mrozu".
Jak na ironię, jedyną osobą, która okazała mu jakąkolwiek sympatię, jest książę Andrzej. Sam z pierwszej ręki wie, jakie to uczucie być samotnym, jaki Harry był bardzo.
Zdradza źródło Daily Mail.
Podczas pobytu w Anglii książę Harry izolował się we Frogmore Cottage, domu podarowanym jemu i Meghan jako prezent ślubny przez Królową.
Jednak w końcu książę Harry i książę William znaleźli chwilę do rozmowy. Nie widziano ich razem od wieków! Gdy członkowie rodziny królewskiej wracali z pogrzebu do zamku, książę Harry dogonił swojego brata i szwagierkę. Szli razem przez chwilę, podczas gdy William zdejmował maskę. Następnie Kate odeszła, aby porozmawiać z hrabiną Wessex i jej córką Lady Louise - pozostawiając braci samych.
Mówiło się, że Kate Middleton ma być swojego rodzaju mediatorką i łagodzić potencjalne spięcia między braćmi. A skoro zostawiła ich samych, można wnioskować, że ich relacje są mniej napięte, niż przed tygodniami.