Gdy książę Harry i Meghan Markle ogłosili swoje odejście z brytyjskiej monarchii, zakładali, że nadal będą mieli ważny głos w najistotniejszych światowych kwestiach. Rzeczywistość stała się nieco inna. Dziś Sussexowie są postrzegani coraz bardziej jak celebryci, a paparazzi polują na ich prywatne zdjęcia - te ciekawią internautów znacznie bardziej niż ich kolejne działania społeczne czy charytatywne.
A szkoda, bo książę Harry i Meghan Markle nadal mają sporo do powiedzenia. Para stara się nadal zwracać uwagę na największe problemy i wskazywać kierunek, w którym powinno się iść - ponieważ jednak nie są już członkami monarchii, ich głos jest znacznie mniej słyszalny.
Książę Harry z ważnym przesłaniem
Tym razem oświadczenie na temat sytuacji na świecie - targanym pandemią koronawirusa i rasizmem - wydał książę Harry.
Obecnie przeżywamy kryzys egzystencji, a globalna pandemia, która wstrząsnęła nami do głębi, doprowadziła świat do zatrzymania. W przypadku kryzysu egzystencji nauka jest jasna: być może mamy dekadę na poprawienie kursu, zanim utkniemy w naszym losie. W przypadku tej pandemii, choć wiele jest wciąż niewiadomych, niektóre dowody sugerują, że pochodzenie wirusa może być związane z naszym wykorzystywaniem przyrody. Waga tych wyzwań wychodzi na jaw, ale nie możemy być nimi sparaliżowani.
- pisze książę Harry.
I dalej:
- czytamy.
To niepierwszy raz, gdy książę Harry i Meghan Markle apelują o szacunek do przyrody i walkę ze zmianami klimatycznymi.
Odkąd zostałem ojcem, czuję, że presja jest jeszcze większa, aby zapewnić naszym dzieciom przyszłość, na jaką zasługują, przyszłość, która nie została im odebrana, i przyszłość pełną możliwości. Chcę, abyśmy wszyscy mogli powiedzieć naszym dzieciom, że tak, wiedzieliśmy, że to nadchodzi, a dzięki determinacji i pomocy niezwykłej grupy zaangażowanych osób zrobiliśmy wszystko, co było potrzebne, aby przywrócić niezbędne ekosystemy.