Od czasu, gdy książę Harry i księżna Meghan Markle ogłosili odejście od obowiązków służbowych pracujących członków brytyjskiej Rodziny Królewskiej, para jest na ustach wszystkich. Sussexowie dotąd nie komentowali szerzej swojej kontrowersyjnej decyzji. Ostatnio dwukrotnie zrobiła to za to królowa Elżbieta II. Babcia Harry'ego wydała oświadczenie, w którym wyjaśniła, jaki kompromis udało się wypracować w kwestii Harry'ego i Meghan, by ich odsunięcie się od Rodziny Królewskiej przeprowadzić jak najbardziej bezboleśnie dla obu stron.
Książę Harry w końcu przemówił!
Książę Harry potrzebował najwyraźniej kilku tygodni na ułożenie w głowie tego, co chce przekazać światu. W końcu jednak przemówił podczas prywatnej kolacji organizacji charytatywnej Sentebale, której patronuje.
Mogę tylko wyobrażać sobie, co słyszeliście lub może czytaliście w ciągu ostatnich kilku tygodni. Chcę więc, byście usłyszeli prawdę ode mnie - nie jako księcia czy diuka, ale Harry'ego - tej samej osoby, której dorastanie wielu z was obserwowało przez minionych 35 lat, ale teraz z jaśniejszą perspektywą.
Wielka Brytania to mój dom i miejsce, które kocham. To się nigdy nie zmieni. Dorastałem w poczuciu bycia wspieranym przez wielu z was i obserwowałem, jak powitaliście Meghan z otwartymi ramionami, bo zobaczyliście, że znalazłem miłość i szczęście, na które czekałem całe życie. W końcu drugi syn Diany się ochajtał! Hurra!
- zażartował Harry w swoim przemówieniu.
- powiedział Harry i podkreślił, że służenie krajowi i królowej zawsze było i będzie dla niego wielkim zaszczytem. Książę dodał, że nic nie zmieni się w kwestii jego uczestnictwa w inicjatywach charytatywnych i wspieraniu środowisk wojskowych. Na koniec podziękował Brytyjczykom za wsparcie i "lekcję życia".
Przypomnijmy, że decyzją królowej Elżbiety II Książę Harry i Meghan Markle stracili tytuły "jej i jego królewskich wysokości", a także kilka innych zaszczytów, ale zachowali posiadłość. Zamierzają jednak oddać pieniądze za jej remont.
Wiem też, że przez wszystkie te lata poznaliście mnie na tyle dobrze, by ufać, że kobieta, którą wybrałem na swoją żonę, reprezentuje te same wartości, co ja. I tak jest. Jest tą samą kobietą, w której się zakochałem. Oboje robimy, co możemy, by okazać wsparcie krajowi i wywiązać się z obowiązków wobec niego z dumą.
Kiedy Meghan i ja się pobraliśmy, byliśmy podekscytowani, pełni nadziei i gotowi służyć krajowi. Z tych powodów jest mi bardzo smutno, że musiało dojść do tego. Decyzja, jaką podjąłem dla swojej żony i siebie, by się wycofać, nie przyszła mi łatwo. To było wiele miesięcy rozmów po wielu latach wyzwań. I wiem, że nie zawsze robiłem to dobrze, ale na tym etapie nie było innej opcji.
Chcę, by było jasne, że nie odchodzimy, a już na pewno nie odchodziły od was. Mieliśmy nadzieję dalej służyć królowej, terytoriom zależnym i moim wojskowym towarzyszom., ale bez finansowania publicznego. Niestety, to nie było możliwe. Zaakceptowałem to, wiedząc, że to nie zmieni tego, kim jestem czy jak jestem zaangażowany, ale mam nadzieję, że to pomoże wam zrozumieć, jak to się stało, że wycofałem swoją rodzinę z tego, co kiedykolwiek znałem, by zrobić krok do przodu w to, co mam nadzieję, że będzie spokojniejszym życiem.