Sprawa wywiadu księżnej Diany dla stacji BBC z 1995 roku powraca jak bumerang. W czwartek 20 maja ujawniono wyniki dochodzenia, które potwierdziły, że Lady Di. dała się podstępem przekonać do udzielenia wywiadu Martinowi Bashirowi. W komentarzu do tych ustaleń synowie Diany są wyjątkowo zgodni. William i Harry mówią otwarcie, że publikacja rozmowy z Bashirem przyczyniła się do śmierci ich mamy.
Książę Harry: To zabiło moją matkę
Wywiad Martina Bashira z księżną Dianą był przełomowym momentem w tragicznej historii matki Williama i Harry'ego. To właśnie w trakcie tej rozmowy Diana ujawniła, że książę Karol miał romans z Camillą Parker Bowles. Po emisji wywiadu ruszyło domino, a księżna Diana stała się dla paparazzich celem numer jeden.
Jak wiemy, zakończyło się to tragicznie. Diana zginęła w wypadku samochodowym w Paryżu, kiedy ścigany przez paparazzich samochód z księżną i jej kochankiem uderzył w filar wiaduktu.
William i Harry nie kryją rozczarowania zachowaniem dziennikarza publicznej stacji BBC. Z wyników dochodzenia wynika, że jej pracownik, Martin Bashir w 1995 roku fałszował dokumenty, które przekonały Dianę do udzielenia wywiadu. Zdaniem Harry'ego, ta manipulacja doprowadziła w ostateczności do śmierci jego mamy.
Nasza matka była niesamowitą kobietą, która poświęciła swoje życie, by służyć innym. Była silna, odważna i niewątpliwie uczciwa. Efekt kultury wyzysku i nieetycznych praktyk odebrał jej życie [...]
To pierwszy krok w kierunku sprawiedliwości i prawdy. Jednak to, co mnie głęboko niepokoi, to fakt, że praktyki takie jak te - a nawet gorsze - są nadal szeroko rozpowszechnione
- napisał książę Harry w specjalnym oświadczeniu. Oczywiście mówiąc o nadal trwających praktykach, miał na myśli ataki tabloidów na swoją żonę, Meghan Markle.
- dodaje książę Harry.
Nasza matka straciła przez to swoje życie, i nic się nie zmieniło. Chroniąc jej dziedzictwo, chronimy innych i chronimy godność, z jaką żyła. Pamiętajmy, kim była i co sobą reprezentowała