Jak zapewne zauważyli wnikliwi obserwatorzy brytyjskiego dworu, książę Harry niemal od zawsze ma na prawym nadgarstku przynajmniej jedną bransoletkę. Ma ona dla niego bardzo osobiste znaczenie, dlatego młodszy z synów Karola w zasadzie nigdy się jej nie pozbywa. I tak już od ponad 20 lat!
Mowa o metalowej bransoletce, którą Harry nosi aż od 1997 roku. Krótko po tragicznej śmierci księżnej Diany, książę Karol wysłał obu swoich synów do Afryki. Chciał w ten sposób uchronić ich przed natarczywą prasą. To właśnie z tamtej wyprawy Harry przywiózł bransoletkę, którą nosi do dziś.
WSPOMNIENIE PO DIANIE
Książę Harry bardzo mocno przeżył śmierć matki, o czym wielokrotnie opowiadam ze łzami w oczach. Kiedy Diana zginęła w Paryżu w tragicznym wypadku samochodowym, jej młodszy syn nie miał jeszcze skończonych 13 lat. Metalowa bransoletka, do dziś obecna na jego nadgarstku, jest dla niego wspomnieniem po matce.
Pamiątkowa bransoletka na prawym nadgarstku Harry'ego to nierozłączny element jego garderoby. Mogliśmy ją zauważyć na przykład na zdjęciach z 2018 roku, kiedy Harry i Meghan udawali się na swoje przyjęcie weselne.