Książę Harry i Meghan Markle spełniają swój amerykański sen - a w każdym razie próbują. Gdy Sussexowie "wypisywali się" z monarchii, wyobrażali sobie otwarte drzwi du kariery w USA - dyplomatycznej dla Harry'ego oraz aktorskiej i charytatywnej dla Meghan. Ich losy potoczyły się jednak nieco inaczej. Szybko okazało się, że jako byli książęta Meghan Markle i książę Harry wzbudzają największe zainteresowanie wśród paparazzich, którzy od miesięcy polują na ich prywatne zdjęcia.
Para jednak nie poddaje się i kontynuuje realizację swoich planów. A wśród nich jest odcinanie się od monarchii na kolejnych polach, zarówno tych symbolicznych, jak i bardzo konkretnych.
Meghan Markle i książę Harry znów dalej od monarchii
Choć oficjalnie Megxit przebiegł w przyjaznej atmosferze pełnej zrozumienia - jak zapewniała królowa Elżbieta II - zakulisowe relacje nie pozostawiały wątpliwości co do tego, że między Meghan i Harrym a członkami monarchii pod koniec iskrzyło. Harry samotnie negocjował w styczniu warunki odejścia z rodziny królewskiej, a po jego stronie nie stał wtedy nikt z jego krewnych. Nie towarzyszyła mu też Meghan, która natychmiast wyleciała do Kanady.
Teraz Meghan Markle i książę Harry podejmują kolejne kroki, które mają odciąć ich od monarchii. Jak donoszą zagraniczne serwisy, para ostatecznie zrezygnowała z usług kancelarii prawniczej Harbottle and Lewis, która od lat służy swoją pomocą całej rodzinie królewskiej. Zgodnie z informacjami Daily Mail Sussexowie złożyli już oficjalne dokumenty, w których zerwali współpracę z kancelarią i wybrali nową firmę Fieldfisher. To ona ma zajmować się sprawami ich fundacji Archewell.
Chcieli pouczyć swoich prawników, a nie tych, z których korzysta także rodzina królewska. Są na niezależnej ścieżce.
- zdradza informator serwisu.
Wymowne?