Po tym, jak książę Harry i księżna Meghan Markle ogłosili chęć porzucenia swoich królewskich obowiązków i rozpoczęcia życia na własny rachunek, w mediach zawrzało. Od początku było jasne, że królowa Elżbieta II nie jest zadowolona z takiego obrotu spraw - nie pozostawiła co do tego wątpliwości także w pierwszym wydanym przez siebie oświadczeniu po informacji o odejściu Harry'ego i Meghan z Rodziny Królewskiej.
Harry i Meghan bez zaszczytów
Po wielu dniach rodzinnych narad Królowa ogłosiła, że problem Harry'ego i Meghan został w końcu rozwiązany w sposób zadowalający dla wszystkich. Sussexowie stracili wiele korzyści, jakie przynosiła im przynależność do Rodziny...
Po wielu miesiącach konwersacji i ostatnich dyskusjach, z radością informują, że razem odnaleźliśmy konstruktywne i pełne wsparcia rozwiązanie dla mojego wnuka i jego rodziny.
Harry, Meghan i Archie będą zawsze bardzo kochanymi członkami mojej rodziny. Rozumiem wyzwania, jakich doświadczyli w rezultacie intensywnego zainteresowania nimi w ciągu ostatnich dwóch lat i wspieram ich pragnienie bardziej niezależnego życia.
Chciałabym podziękować im za pełną poświęcenia pracę w tym kraju, w krajach wspólnoty i dalej, a szczególnie dumna jestem z tego, jak szybko Meghan stała się członkiem rodziny.
Całą moja rodzina ma nadzieję, że dzisiejsze porozumienie pozwoli im budować szczęśliwe i spokojne życie.
- brzmi oświadczenie królowej Elżbiety II, które poprzedza oficjalne oświadczenie Pałacu Buckingham na temat przyszłości Harry'ego i Meghan. Z tego z kolei wynika, że Meghan i Harry oficjalnie wycofują się ze swoich królewskich obowiązków.nominacji wojskowych. Nie będą już utrzymywać się z funduszy publicznych. Para zachowuje patronaty nad inicjatywami (głównie charytatywnymi), z którymi dotąd byli związani. Książę i jego żona nie reprezentują już królowej oficjalnie, jednak zobowiązali się dbać o wartości przez nią reprezentowane. Harry i Meghan stracili także tytuły "jego i jej królewskich wysokości".
Zgodnie z porozumieniem Książę Harry i Meghan Markle zachowają Frogmore Cottage jako swój dom w Wielkiej Brytanii, jednak sami zobowiązali się ponoć zwrócić koszty remontu posiadłości.