7 września brytyjski dziennik Time doniósł, że książę Harry i jego żona zwrócili do królewskiej kasy pieniądze za remont Frogmore Cottage, posiadłości, w której książęta Sussexu mieli zamieszkać po wyprowadzce z Londynu. Książę Harry i Meghan oddali całą kwotę w wysokości 2,4 mln funtów. Zwrotu pieniędzy domagała się od wnuka osobiście królowa Elżbieta II.
Harry i Meghan zatrzymują Frogmore Cottage?
Informację potwierdził rzecznik Sussexów. W specjalnym oświadczeniu czytamy, że Harry zwrócił do publicznego skarbca równowartość kosztów renowacji Frogmore Cottage. Jest to posiadłość położona na zachód od Londynu, w pobliżu zamku Windsor, domu królowej Elżbiety II.
Co ciekawe, Frogmore Cottage pozostanie oficjalnym domem Harry'ego i Meghan. Książęca para będzie z niego korzystać, kiedy tylko odwiedzi Wielką Brytanię.
Meghan, Harry i mały Archie mieli zamieszkać we Frogmore Cottage, kiedy postanowili opuścić Londyn. Decyzja o wyprowadzce z pałacu miała być spowodowana narastającymi konfliktami Meghan z pracownikami królewskiego dworu oraz z własną szwagierką. Podobno Meghan Markle i Kate Middleton zupełnie się nie dogadywały i często dochodziło między nimi do sprzeczek.
Królowa Elżbieta II przystała wówczas na prośbę wnuka i pozwoliła Harry'emu zamieszkać z rodziną w nieużywanej przez siebie posiadłości w pobliżu zamku Windsor. Frogmore Cottage wymagała jednak remontu, za który królowa zgodziła się zapłacić. Prace obejmowały m.in. wymianę instalacji elektrycznych i podłóg. Harry i Meghan zażądali także postawienia dodatkowego ogrodzenia wokół już istniejącego płotu.
Niedawno Harry i Meghan kupili nowy dom w Santa Barbara. Parze udało się także podpisać umowę z serwisem Netflix. Według niektórych doniesień brytyjskiej prasy, Sussexowie na wieloletnim kontrakcie z serwisem mogą zarobić nawet 112 milionów funtów! Chyba wiadomo już, skąd mieli pieniądze na zwrot długu brytyjskim podatnikom... :)