Jednak nie Malibu, a Los Angeles?
Prasa donosi, że Harry i Meghan szykują się na kupno domu w Los Angeles, w bliskim sąsiedztwie wielkich hollywoodzkich gwiazd. Czyżby książęce para zrezygnowała z pozornie zacisznego wybrzeża oceanu?
Kiedy w sieci pojawiły się doniesienia o tym, że Meghan i Harry chcą zamieszkać przy Carbon Mesa Road w Malibu, nie brakowało sceptyków. Jednym z nich był fotoreporter prowadzący podcast o pracy paparazzich, który otwarcie dziwił się decyzji Sussexów i twierdził, że wybierając na miejsce do życia Kalifornię, gdzie paparazzi są wyjątkowo bezwzględni i mają ogromne doświadczenie w śledzeniu gwiazd, Harry i Meghan skazują się na los znacznie gorszy, niż ten, jakiego doświadczyli na Wyspach.
>> Książę Harry i Meghan Markle rezygnują z domu w Malibu! Wystraszyli się paparazzich?
Ciekawe, co powie teraz, kiedy media donoszą, że książę Harry i jego żona chcą zamieszkać na przedmieściach Los Angeles.
HARRY I MEGHAN ZAMIESZKAJĄ Z DORIĄ?
Media donoszą, że książę Harry i jego żona szykują się do kupna domu w okolicy Pacific Palisades w Los Angeles. Nieruchomość, jaką wypatrzyli, warta jest 13 milionów dolarów.
Z ustaleń Daily Mail wynika, że prawdopodobnie w przyszłym domu Meghan i Harry'ego będzie mogła zamieszkać także mama księżnej, Doria Ragland. W kompleksie nieruchomości znajduje się niezależny budynek, do którego miałaby się wprowadzić babcia Archiego.
Dom ma też mnóstwo innych zalet: cudowny widok na ocean, własny basen, wyjątkowo zielony, jak na Kalifornię, ogród, a wewnątrz takie atrakcje jak sześć sypialni, tyle samo łazienek czy piękna sala kinowa.
No i do tego bardzo miłe sąsiedztwo - w pobliżu mieszkają takie gwiazdy kina, jak Tom Hanks czy Ben Affleck.