Przed kilkoma dniami Pałac Buckingham poinformował, że książę Filip zmarł. Monarcha miał 99 lat. Od tygodni jego zdrowie podupadało. Opuścił szpital po długim pobycie oraz operacji.
W niedzielę w Windsorze odbyło się nabożeństwo. Pojawiło się na nim sporo członków rodziny królewskiej. Chcieli okazać hołd zmarłemu księciu Filipowi oraz pogrążonej w żałobie królowej Elżbiecie II.
Wśród osób, które wzięły udział w nabożeństwie była Zofia, hrabina Wesseksu. Odpowiedziała dziennikarzom na pytanie o samopoczucie królowej oraz ostatnie chwile księcia Filipa.
Zofia, hrabina Wesseksu o szczegółach śmierci księcia Filipa
Po niedzielnym nabożeństwie w Windsorze Zofia, hrabina Wesseksu odpowiedziała na pytania dziennikarzy o szczegóły śmierci księcia Filipa.
- To było dla niego dobre. To było takie delikatne. To było tak, jakby ktoś wziął go za rękę i odszedł. Bardzo, bardzo spokojnie. I to wszystko, czego dla kogoś chcesz, prawda?
Mówiła hrabina Zofia.
Zdradziła także, jak królowa Elżbieta Ii radzi sobie po śmierci męża. Ze łzami w oczach powiedziała dziennikarzom:
- Królowa była niesamowita
Królowa Elżbieta II i książę Filip byli małżeństwem przez blisko 74 lata.