Nie jest tajemnicą, że Jakub Rzeźniczak zanim poznał swoją obecną żonę Paulinę, miał kilka nieudanych związków, a także przelotny romans z Eweliną Taraszkiewicz, z którą doczekał się dziecka. Dziewczynka przyszła na świat w 2017 roku, a w październiku 2023 roku Rzeźniczakowi zostały odebrane prawa rodzicielskie i był to zgodny wniosek obu stron.
Niedawno, Jakub Rzeźniczak pojawił się wraz ciężarną żoną Pauliną w programie "Dzień Dobry TVN", w którym Rzeźniczak wypowiadał się na temat dziewczynki.
Nie mam kontaktu z córką, to jest moja decyzja. Nie chcę do tego wracać, powiedziałem już wszystko. Nie czuję więzi po tym wszystkim, co się wydarzyło. Chcę być szczery, nie chcę mydlić oczu. Były próby zbudowania tej więzi, te próby się nie udały i myślę, że takie próbowanie co chwilę też jest złe dla Inez - powiedział Rzeźniczak.
Ewelina Taraszkiewicz zgłosiła się o pomoc
Na słowa piłkarza natychmiast zareagowała Ewelina Taraszkiewicz, prosząc go o nie wypowiadanie się na temat jej córki publicznie, ponieważ jest to dla niej wysoce szkodliwe. Kobieta wystąpiła również o pomoc do prezes Fundacji Przedsiębiorcy Pomagają, Kingi Szostko, która wystosowała list otwarty do piłkarza.
Poproszona o pomoc przez zrozpaczoną matkę p. Ewelinę Taraszkiewicz postanowiłam skierować do Pana niniejszy list w obronie dobra, godności oraz poszanowania prawa do prywatności Pańskiej córki Inez. To, co wybrzmiewa w przestrzeni publicznej, czyli Pańskie słowa na temat braku więzi z małoletnią, czy też zakazie kontaktów z Pańskim kolejnym dzieckiem, które za chwilę się urodzi to wysoce szkodliwe i traumatyczne treści, na które nie może być przyzwolenia społecznego, dziennikarskiego i jakiegokolwiek innego, gdyż godzą one w dobro dziecka - tak brzmi fragment listy otwartego.
Krzysztof Stanowski miażdży Rzeźniczaka
Wiele gorzkich, choć szczerych słów Jakub Rzeźniczak miał również okazję usłyszeć od wielu gwiazd, które martwią się losem dziecka, m. in. od Evy Minge czy Joanny Opozdy, a także od Krzysztofa Stanowskiego, który sam jest ojcem i chociażby ze względy na to nie zamierzał milczeć.
Nie mogę się sam kneblować, skoro cały w środku się gotuję. Kuba sorry, ale ja, jako ojciec dwójki dzieci, muszę zareagować, możesz skasować mój numer telefonu. Wiem, że zawsze chciałeś być dobrym człowiekiem, wiem, że masz w sobie ten pierwiastek dobra, ale stałeś się człowiekiem bardzo złym, czy to dostrzegasz czy nie. Patrzę, co robisz i jestem zniesmaczony, zażenowany, zawstydzony Tobą, załamany - powiedział Stanowski stając w obronie dziewczynki.
Stanowski podkreślił, że postawa Jakuba może w przyszłości negatywnie wpłynąć na jego córkę, która niedługo pójdzie do szkoły. Stanowski zaznaczył, że w tym nieprzewidywalnym świecie warto być ostrożnym z wyjawianiem prywatnych spraw, ponieważ nigdy nie wiadomo, kto i w jaki sposób wykorzysta jego słowa przeciwko jego córce.
Żadne dziecko na świecie nie zasługuje na to, by zaczynać swoje życie z taką internetową kartoteką. (…) Ona będzie ciągnęła za sobą te wszystkie twoje wyznania, które pomagają wyłącznie tobie. (…) Zrobiłeś wiele, by zniszczyć jej dzieciństwo i start do dorosłego życia - wyznał Stanowski.
Krzysztof Stanowski sądzi, że Jakub Rzeźniczak zatracił się w swojej popularności, stał się "ćpunem Instagrama" żądnym popularności i lajków i nie potrafi trzeźwo spojrzeć na swoje postępowanie.