Krzysztof Rutkowski

i

Autor: KAROLINA MISZTAL/REPORTER / PIOTR KAMIONKA/REPORTER

Krzysztof Rutkowski przeanalizował nagranie rozmowy Cichopek-Kurzajewski. Ustalił kluczowe fakty

Nagrana rozmowa pomiędzy Kasią Cichopek a Maciejem Kurzajewskim trafiła do kilku redakcji. Ktoś najwyraźniej próbuje upokorzyć aktorkę. Detektyw Rutkowski ustalił, że podsłuch zamontowany był w samochodzie. Zapowiedział również, że pomoże w rozwiązaniu sprawy tajemniczego nagrania.

Nagranie rozmowy telefonicznej Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego trafiła w ręce kilku redakcji. Jedna z nich postanowiła skonsultować je z detektywem Krzysztofem Rutkowskim, aby ustalić więcej szczegółów na jej temat. Na jaw wyszło kilka kluczowych faktów.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Pracownik TVP zdradza zarobki Kasi Cichopek! Kwota robi wrażenie

Kto jest autorem nagrań rozmów Cichopek i Kurzajewskiego?

Kiedy Kasia Cichopek i Marcin Hakiel ogłosili zakończenie trwającego 17 lat związku, media zaczęły spekulować na temat powodu rozstania. Szybko pojawiły się doniesienia jakoby aktorka zaczęła spotykać się z Maciejem Kurzajewskim. Jeżeli to prawda, mogłoby to zaszkodzić Kasi podczas sprawy rozwodowej, ponieważ sąd może w takiej sytuacji orzec, iż to z jej winy nastąpił rozpad małżeństwa.

Nielegalne nagranie rozmowy pomiędzy Cichopek a Kurzajewskim trafiło w ręce kilki redakcji. Jedna z nich postanowiła skonsultować je z detektywem Rutkowskim, który po jego przesłuchaniu wpadł na pewien trop.

Na pewno jest wykonane w samochodzie mężczyzny. Nagrywa prawdopodobnie osoba, która prowadzi ten samochód. Inna możliwość: w samochodzie mężczyzny jest umieszczone urządzenie podsłuchowe, możliwe, że w zagłówku lub lampce, co jest możliwe, jeśli ta rozmowa uderza także w interes tego mężczyzny – powiedział detektyw w rozmowie z „Super Expressem”.

Rutkowski zauważył również, że takie urządzenie podsłuchowe włącza się po uruchomieniu silnika samochodu. Zwrócił uwagę również na to, iż rozmowa nie była prowadzona poprzez system głośnomówiący, ale być może przez włączony głośnik w telefonie. Sugeruje to wyraźny głos Kurzajewskiego i przytłumiony głos Cichopek.

Ponad to Rutkowski powiedział, gdzie takie urządzenie szpiegowskie mogło zostać umieszczone

Takie urządzenia podklejają pod siedzenie samochodu, wszywają w zagłówek pojazdu, albo przyklejają dwustronną taśmą. Zdarza się, że podsłuch ukrywany jest również w lampie wewnętrznej pojazdu, lub w przysłonie przeciwsłonecznej – nadmienił Rutkowski.

Wynika z tego że osobą, która sabotuje aktorkę i dziennikarza jest ktoś kto miał lub ma dostęp do samochodu Kurzajewskiego. Jest to trop, który bardzo ułatwić poszukiwania tej osoby, a sam Rutkowski wyraził chęć przeprowadzenia dalszego śledztwa w tej sprawie. Jeżeli wyjdzie na jaw, kto nielegalnie nagrywał rozmowy, osobie tej będzie grozić do dwóch lat pozbawienia wolności.

Sonda
Śledzisz życie Kasi Cichopek i Marcina Hakiela?
Cichopek i Kurzajewski są dobrani w kuchni