Krzysztof Miruć to osobowość medialna, znana z programu "Zgłoś remont". Prowadzący popularny format stara się każdą wolną chwilę spędzać w swoim domu w lesie. To niezwykłe miejsce z historią. Dom ten w przeszłości należał do artysty estradowego Jerzego Połomskiego - muzyka znanego z takich przebojów, jak "Cała sala śpiewa z nami", "Bo z dziewczynami", czy "A mnie jest szkoda lata". Jerzy Połomski zmarł 14 listopada 2022 roku w wieku 89 lat. Do śmierci przebywał w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. Krzysztof Miruć odkupił dom od muzyka, a wnętrza i otoczenie przerobił według własnego gustu. Wyszło spektakularnie!
Leśna willa Mirucia olśniewa przytulnym wnętrzem
Reporter Dzień Dobry TVN, Mateusz Hładki odwiedził Krzysztofa Mirucia w jego leśnej willi. Kamery pokazały, gdzie odpoczywa gwiazda programu po ciężkiej pracy na budowie. To miejsce to prawdziwa oaza spokoju.
Na zewnątrz znajduje się leśny salon, czyli otwarta altana, gdzie znajduje się wygodny zestaw wypoczynkowy, a przed domem taras z grillem, jacuzzi, palenisko, z kolei pomiędzy drzewami - zaskakujące rzeźby - to prace jego przyjaciół-artystów. Krzysztof Miruć opowiedział skąd jego pasja do projektowania. Zdradził, że to jego mama, jako pierwsza zapaliła w nim tę iskierkę, ponieważ to ona miała smykałkę do aranżacji wnętrz i nieustannie przemeblowywała mieszkanie. Krzysztof ukończył Politechnikę Warszawską, a następnie Ecole d’Architecture de Paris-la-Villette w Paryżu.
Krzysztof Miruć pochwalił się również wnętrzem swojego domu. W kuchni można dostrzec bardzo oryginalne rozwiązanie. Zamiast płytek nad blatem projektant umieścił lustro, co daje niesamowity efekt i głębię. Salon wyposażył w przytulne, wygodne meble, świece zapachowe, nowoczesne lampy, industrialno-rystykalny stolik kawowy i lustra w "zardzewiałych", stylowych ramach. W sypialni kolei największe wrażenie robi wezgłowie łóżka zrobione z drzwi pochodzących z Tybetu. Uwagę przyciągają również znajdujące się nad nim azjatyckie grafiki z XIX wieku.
Strefa mieszkalna to 90 m kw, w której króluje drewno, biel, czerń i meble zachowane w stylu kolonialnym oraz rustykalnym, także industrialne dodatki. Wszystko połączone w dobrym guście tworzy idealną całość. Trudno nie zachować się w tym miejscu.