Jakiś czas temu dziennikarze portalu Goniec.pl dotarli do akt sądowych, które ujawniają, że Dagmara Kaźmierska miała na swoim koncie liczne przestępstwa. Z dokumentów wynika, że celebrytka, działając jako stręczycielka w agencji towarzyskiej, stosowała przemoc wobec swoich pracownic. Co więcej, miała również zlecić zgwałcenie 24-letniej dziewczyny w odwecie za to, że uciekła i nie chciała dłużej pracować w agencji. Portal ujawnił także, że celebrytka brutalnie pobiła 23-letnią ciężarną kobietę, a po porodzie namawiała ją do oddania dziecka do adopcji. O tym, że Kaźmierska zajmowała się działalnością sutenerką i została za to skazana prawomocnym wyrokiem, opinia publiczna wiedziała od dawna. Jednak nowe szczegóły, które wyszły na jaw, zszokowały wielu. Wśród osób, które wspierały Kaźmierską w trudnych chwilach, była Adrianna Eisenbach, inna uczestniczka "Królowych życia". To właśnie ona, razem ze swoim o 30 lat młodszym mężem, postanowiła opuścić Polskę i przeprowadzić się za granicę. Wiadomo już, że ich nowym miejscem zamieszkania jest Tajlandia.
Adrianna Eisenbach - willa w Tajlandii
Po tym, jak 54-letnia celebrytka zaręczyła się ze swoim 24-letnim parterem, zakochani ogłosili, że opuszczają Polskę w poszukiwaniu lepszego życia. Początkowo nie było wiadome, gdzie się udają. Teraz jednak oficjalnie ogłosili, że ich nowym miejscem zamieszkania jest Tajlandia.
Zasługuję, żeby być tam, gdzie uważają mnie za normalną osobę, mimo że jestem wytatuowana. (...) Jakie to jest niefajne, że mając tyle lat, ile ja, czyli po 50, ciągle spotykać się z krytyką, która wmawia mi, że nie jestem osobą godną, by żyć szczęśliwie w Polsce. Jest to dla mnie bardzo przykre - powiedziała Eisenbach, wyjaśniając swoją decyzję o wyjeździe.
Para zamieszkuje na egzotycznej wyspie Koh Samui w południowej Tajlandii. To właśnie tam, prosto z placu budowy, Adrianna Eisenbach zrelacjonowała to, jak obecnie wygląda jej życie. Okazuje się, że zakochani budują willę. Na ten moment możemy zobaczyć jedynie bryłę domu i budowę basenu. Wszystko wskazuje jednak na to, że miejsce będzie naprawdę luksusowe.