Program "Królowa przetrwania" pojawił się w ofercie Playera oraz na TVN7 pod koniec grudnia i szybko wywołał wiele emocji. Szczególnie dużo mówiło się o udziale w nim Natalii Janoszek, która jest przecież bohaterką jednego z najgłośniejszych skandali medialnych ostatnich lat. Nie mniej komentowanym wątkiem była też jednak kłótnia, do której doszło między Martą Linkiewicz i Anetą Glam. Gdy Marta podeszła do Anety, by wyjaśnić z nią sobie kilka rzeczy, spotkała się z wulgarną odpowiedzią. To właśnie wtedy nazwała koleżankę z formatu "starą, głupią rurą". Po kilku tygodniach od premiery "Królowej przetrwania" Linkimaster podzieliła się refleksjami dotyczącymi jej obecności w telewizyjnym show. Zawodniczka MMA opublikowała na Instagramie wpis, za pośrednictwem którego mocno skrytykowała program. Jak wynika z jej słów, przyjmując zaproszenie od telewizji TVN, spodziewała się czegoś zupełnie innego.
Królowa Przetrwania. Marta Linkiewicz podzieliła się historią o siostrze. Polały się łzy Linkimaster
Marta Linkiewicz ostro o "Królowej przetrwania"
Influencerka nie ukrywa, że formuła programu nie przypadła jej do gustu. Linkiewicz liczyła na więcej zadań niż dram.
Czułam się tam jak piąte koło u wozu. Program i format zupełnie nie dla mnie. W moim odczuciu bliżej mu do Big Brothera niż do Azja Express. Ja jestem zadaniowa a nie żeby siedzieć i pier*olić dramy pod kamerę. Jednak nie żałuję bo wiem, że jeśli kiedykolwiek będę musiała „reanimować” KaRiErę to udam się właśnie do tego typu reality show.
Marta podkreśliła jednak, że jest wdzięczna za poznanie kilku dziewczyn. Nie obyło się jednak bez uszczypliwości względem Anety Glam.
Jedynym plusem są osoby które tam poznałam np Edyta Folwarska, Natalia Janoszek oraz Aneta Glam. Żartuje z tą ostatnią - dodała.
Cenicie jej szczerość?