Meghan Markle i książę Harry od wielu miesięcy są poważnie zaniepokojeni nastrojami wobec księżnej, jakie panują w brytyjskiej prasie. Angielskie tabloidy nie szczędziły ostatnio Meghan krytyki, wytykając jej bezlitośnie każdy, możliwy błąd. W końcu Sussexowie uznali, że czas ratować wizerunek - Meghan Markle zatrudniła specjalistów od kryzysów, a Harry pozwał media, które rozsiewały fake newsy na jej temat.
Nieszczególnie łaskawym okiem w ostatnim czasie na Meghan Markle patrzyła też królowa Elżbieta II. We wrześniu, zamiast skorzystać z jej zaproszenia na zamek w Balmoral - gdzie Meghan jeszcze nie była, księżna poleciała prywatnie do Nowego Jorku, by kibicować podczas US Open Serenie Williams. Królowa czuła się zawiedziona i podobno całkowicie zakazała rozmów o żonie swojego wnuka.
Meghan Markle ratuje wizerunek
W ostatnim czasie Meghan Markle dostała podobno radę, by w swoim zachowaniu wzorować się na Kate Middleton. Księżna faktycznie starała się zrobić podczas pobytu w Afryce dobre wrażenie - celowo nie zabrała nawet w podróż swojego pierścionka zaręczynowego, by nie drażnić mieszkańców Kapsztadu epatowaniem wielkimi diamentami.
Zachowanie żony księcia Harry'ego na Czarnym Lądzie spodobało się monarchini, która w końcu ma powody do zadowolenia. Królowa docenia też wpływ Meghan na swojego wnuka.
Widzi bardziej dojrzałą, odpowiedzialną stronę Harry'ego i naprawdę jest pod wrażeniem, jak Meghan to rozegrała.
- zdradza informator z otoczenia rodziny królewskiej.
Źródło zapewnia jednocześnie, że to nie poza Meghan Markle - księżna była w Afryce sobą, a jej wcześniejsze problemy wizerunkowe mają wynikać z bezpodstawnych ataków tabloidów. Teraz jednak, gdy Sussexowie oficjalnie walczą z fake newsami w sądzie, Meghan ma szansę znów stać się ulubienicą Wielkiej Brytanii - jak przed ślubem z księciem Harrym.
>> Książę Harry pozywa tabloidy i broni Meghan Markle! "Nie umiem opisać, jak cierpimy"
Myślicie, że uda jej się?