Pies to nie zabawka i nie powinien być prezentem pod choinkę - apelują od lat organizacje walczące z bezdomnością zwierząt. Niestety, mimo zmasowanych kampanii reklamowych i akcji uświadamiania ludzi, że wiele podarowanych na święta zwierząt szybko trafia do schroniska, każdego roku wielu ludzi decyduje się na "uszczęśliwienie" bliskich słodkim szczeniaczkiem lub kociakiem.
W tym roku psa pod choinkę dostała także Kourtney Kardashian. I ewidentnie była to dla niej niespodzianka...
NIECHCIANY PREZENT?
Trzeba przyznać, że psiak, którego znalazła pod choinką Kourtney Kardashian, to uroczy słodziak! Szczenię (prawdopodobnie typu golden retriever lub labrador) jest naprawdę pocieszne i nie ma co się dziwić reakcji większości fanów celebrytki. Pod zdjęciami jej nowego psa natychmiast zaroiło się od zachwytów - fani Kourtney dosłownie rozpływają się nad jej pupilem.
Kourtney Kardashian najwyraźniej jednak nie spodziewała się takiego prezentu. Pies pod choinką ewidentnie zaskoczył gwiazdę, bo ta nie wie nawet, jak nazwać swojego czworonoga.
Czyżby szczekający prezent świąteczny Kourtney Kardashian wpisywał się dokładnie w to, o czym każdego roku powtarzają pracownicy schronisk i fundacji walczących z bezdomnością zwierząt domowych?
Ale jak powinniśmy ją nazwać?
- pyta Kourntey Kardashian pod zdjęciami swojego psiaka.
Mamy nadzieję, że znalezienie imienia będzie jedynym poważnym problemem z tym prezentem-niespodzianką. Szczeniaki są słodkie, ale szybko dorastają. Suczka Kourtney Kardashian już na wiosnę będzie pewnie ważącym około 20 kg wulkanem energii, z którym trzeba wychodzić na spacery, bawić się i uczyć posłuszeństwa. Mamy nadzieję, że celebrytka znajdzie tyle czasu i energii dla nowego członka swojej rodziny.