Marina Łuczenko zmieniła wczoraj status związku na Facebooku na "wolna". Wygląda więc na to, że jej związek z Mrozem właśnie się skończył. Taki stan rzeczy w ogóle nie dziwi znanego z programu ezoterycznego w tv wróżbity Macieja. Według niego parę łączyła jedynie "chwilowa relacja seksualna, na zasadzie flirtu albo potrzeb medialnych". Mrozu liczył ponoć na stały związek, jednak jego dziewczynie chodziło o coś zupełnie innego.
- "Marina Łuczenko nie jest gotowa absolutnie na związek stały, na poważniejszą relację. Jest to osoba, która lubi być gwiazdką w towarzystwie" - tłumaczy wróżbita w wywiadzie dla Radia Eska - "Ze strony Mariny absolutnie nie widzę tu zaangażowania emocjonalnego, nie widzę poważnego traktowania uczuć, raczej widzę zaspokojenie swoich potrzeb, czy to takich narcystycznych czy to potrzeb swojego ego".
Telewizyjny jasnowidz twierdzi, że Mrozu jest bardzo konkretną, dumną i wymagającą osobą. Nic więc dziwnego, że artysta nie chciał być dłużej wodzony za nos.
Jak myślicie, czy to on rzucił niepoważną partnerkę czy to ona znudziła się nim po nagraniu wspólnego singla Wenus Mars?
(bdb)
Koniec związku z Mrozem: winna Marina!
2011-02-17
14:48
- "Marina Łuczenko absolutnie nie jest gotowa na związek stały, na poważniejszą relację" - ocenia znany wróżbita. Dodaje też, że piosenkarka prawdopodobnie chciała się jedynie wypromować przy popularnym chłopaku.