Wiadomość o aresztowaniu i prowadzeniu pod wpływem alkoholu przez Justina Timberlake'a, gruchnęła jak grom z jasnego nieba. Wokalista został już zwolniony z aresztu i usłyszał przed sądem jeden zarzut. Na tym jednak nie koniec. Został wyznaczony termin kolejnej rozprawy sądowej. Sęk w tym, że przypada ona na ten sam dzień, w którym muzyk ma zagrać koncert w Polsce. Czy fani mają się czego obawiać? Czy koncert Justina Timberlake'a w Krakowie 26 lipca 2024 roku, zostanie odwołany?
Justin Timberlake aresztowany. Prowadził samochód pod wpływem alkoholu!
Koncert Justina Timberlake'a w Polsce pod znakiem zapytania
Justin Timberlake został aresztowany za jazdę pod wpływem alkoholu. Spędził jedną noc w areszcie i 18 czerwca stanął przed sądem, który postawił mu zarzut prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu. Justin Timberlake jest obecnie w trasie koncertowej. Najbliższe koncerty zaplanowane są na 22 i 23 czerwca 2024 roku. Nie wiadomo jednak, czy w ogóle się odbędą. sąd wyznaczył mu również termin kolejnej rozprawy. Dla Polskich fanów może to oznaczać nie lada katastrofę. Kolejna rozprawa sądowa Timberlake'a zaplanowana jest na 26 lipca 2024 roku. Tego samego dnia ma zagrać koncert w Krakowie. Czy koncert zostanie odwołany? Czy jego aresztowanie wpłynie na resztę trasy koncertowej? Pytań jest wiele, mało jest jednak odpowiedzi. Przedstawiciele artysty nie opublikowali jeszcze oficjalnego oświadczenia. O dalszych losach artysty i jego koncercie w Polsce, fani dowiedzą się zapewne niedługo. Pozostaje tylko trzymać kciuki, by długo wyczekiwany Timberlake, pojawił się 26 lipca w Krakowie.
Justin Timberlake w Polsce 2024. Kiedy i gdzie koncert gwiazdy? [DATA, MIEJSCE, BILETY]
Justin Timberlake to amerykański piosenkarz, autor tekstów i producent muzyczny. Urodził się 31 stycznia w 1981 roku w Stanach Zjednoczonych. Od 2012 roku związany jest z Jessicą Biel. Do najpopularniejszych utworów artysty należą, między innymi: "Cry Me a River", "This I Promise You", "Can't Stop the Feeling!", "Mirrors", "My Love", "I Want You Back" czy "Like i Love You".