W swoim nadchodzącym nowym filmie, Red Sparrow, Jennifer Lawrence znów pokaże nam się nago. Tym razem jednak kręcenie rozbieranych scen przyszło jej znacznie łatwiej, niż w filmie Passengers. Przynajmniej tak twierdzi sama Jennifer Lawrence.
W wywiadzie dla Entertainment Tonight aktorka wyznała, że miała na planie tak komfortowe warunki, że w ogóle nie myślała o tym, że jest całkiem naga. Doszło do tego, że w ogóle nie chciała się ubierać!
Jest taka scena, w której stoję całkiem nago przed klasą pełną ludzi
- wspomina Jennifer Lawrence.
Brzmi strasznie, ale tak naprawdę nie było tak źle
- wyznaje aktorka.
Ekipa stworzyła mi tak komfortowe warunki, że w pewnej chwili to inni zaczęli czuć się z tym dziwnie. Pomyślałam sobie - jestem jak inni - nie chcę się ubierać. Jem, jestem atrakcyjna - tak samo jak inni. Ludzie zaczęli mówić: Niech się już ubiera!
Pamiętacie, jak po nakręceniu Passengers Jennifer wspominała, że przed rozbieranymi scenami musiała się pożądnie upić? Ciekawe, czy właśnie TAK wyluzowała się i tym razem :)