Kolejna drama na linii Opozda-Królikowski. Kochanka Antka groziła Joannie?!

Joanna Opozda i Antoni Królikowski uchodzili swojego czasu za jedną z najgorętszych par polskiego show-biznesu, jednak gdy na jaw wyszły zdrady Antka i doszło do rozpadu ich małżeństwa (tuż po narodzinach syna), szambo się wylało. Zarówno byli partnerzy, jak i członkowie familii Królikowskich prześcigają się w kolejnych oskarżeniach, a teraz okazało się nawet, że kochanka Antoniego miała grozić, że zniszczy Joannę Opozdę. 

Joanna Opozda o groźbach kochanki Antka Królikowskiego

Joanna Opozda opublikowała na Instagramie obszerną relację, w której ujawniła szokujące kulisy rozpadu jej związku z Antkiem Królikowskim. Kochanka jej (prawie) byłego męża - Izabela B. - miała straszyć, że ją zniszczy, gdy ta była w zaawansowanej ciąży. Na dowód zamieściła nawet screeny wiadomości SMS.

Przez 5 miesięcy milczałam. Zaciskałam zęby, chociaż z bólu miałam ochotę krzyczeć. Byłam zastraszana m.in przez kochankę mojego męża, która pisała smsy, że zniszczy mnie ze swoją kancelarią prawniczą. Cytuję wiadomość, którą Izabela B. pisała do Antka: "Powiedz jej, że pracuję w dużej kancelarii i nie muszę się bać o klientów. I jak będzie trzeba, postawimy do pionu cały team, ale ją zniszczę" - wyjawiła celebrytka.

Joanna Opozda przyznała, że choć zgłosiła sprawę na policję, milczała w tej w kwestii, by uniknąć medialnego szumu. Teraz jednak, gdy wybuchła afera związana z chrztem Vincenta, celebrytka po prostu nie wytrzymała.

Kiedy to czytałam, byłam w 9. miesiącu ciąży. Z wiadomościami Izy poszłam na policję. Wszystko po cichu. Bez medialnego szumu. Robiłam to dla mojego synka. Nie chciałam, żeby kiedyś musiał o tym wszystkim czytać. Poza tym moje dziecko poważnie chorowało, więc skupiłam się przede wszystkim na jego zdrowiu. Teraz mówię o tym wszystkim, jak musiałam odwołać chrzest, coś we mnie pękło - dodała Joanna Opozda.

W odwołany chrzest, który sprawił, że medialna wojna Opozda-Królikowski weszła w zupełnie nową fazę, zamieszana była również osoba z najbliższego otoczenia aktorki - jej ojciec. Mężczyzna skonfliktowany ze swoją rodziną (co było przyczyną wielkiego skandalu) ma wciąż utrzymywać kontakt... z Antkiem Królikowskim. Celebryta, choć sam ponoć nie utrzymuje nawet kontaktów z synem, miał zaprosić teścia na chrzciny. 

Prawdą natomiast jest, że Antek po tym, jak mnie zdradził i porzucił w ciąży dla sąsiadki Izabeli, zaczął rozmawiać z moim ojcem. Panowie pogodzili się, wymienili telefonami i są ze sobą w kontakcie. Wygląda na to, że Antek zrobił to tylko po to, żeby mnie skrzywdzić. Jakby zdrada i porzucenie mnie na 10 dni przed porodem nie było wystarczającą krzywdą - wyznała Joanna Opozda.

Antoni Królikowski nie płaci alimentów na syna? Joanna Opozda zarzuca jego matce kłamstwo

Przy okazji wyjaśniania sprawy niedoszłego chrztu małego Vincenta, Joanna Opozda poinformowała, że Antoni Królikowski nie łoży na utrzymanie syna, nie płacąc nawet alimentów zasądzonych przez sąd. W obronie syna stanęła Małgorzata Ostrowska-Królikowska, obwieszczając w social mediach, że jest to zwyczajne kłamstwo. 

Od alimentów nikt się nie uchyla, bo jeszcze nie zostały ustalone, to też pomówienie... przelewy zostały wysłane. Wstyd tak bezkarnie obrażać - napisała Małgorzata Ostrowska-Królikowska.

Joanna Opozda nie pozostała obojętna na te oskarżenia i odparła, że jeśli ktoś tu kłamie, to jej (prawie) była teściowa, a sprawa niepłaconych alimentów zdążyła już nawet wylądować u komornika.

Kolejną rzeczą, którą muszę skomentować, są nieprawdziwe informacje podawane przez panią Małgorzatę. Antek nie płacił alimentów, więc wystąpiłam do sądu o zabezpieczenie potrzeb rodziny. Sąd przyznał alimenty, których Antek dalej nie płaci, więc aktualnie sprawą zajmuje się komornik - wyjaśniła Joanna Opozda.

Matka Joanny Jarmołowicz atakuje Joannę Opozdę

Jakby tego było mało, do medialnego obrzucania się błotem dołączyła matka Joanny Jarmołowicz, czyli teściowa brata Antka Królikowskiego (mam nadzieję, że jeszcze nadążacie). Kobieta, za pośrednictwem mediów społecznościowych, postanowiła wtrącić swoje "trzy grosze" w dyskusję kompletnie niezwiązaną z jej osobą, zarzucając Joannie Opoździe blokowanie Królikowskim kontaktów z Vincentem.

A ci biedni, omamieni ludzie przez J.O. nic nie wiedzą, jaka ona jest. I blokuje dostęp do syna - napisała matka Joanny Jarmołowicz, Mariola.