Piotr Galus przez pięć lat niemal codziennie rano prowadził „Hugo”, które leciało na Polsacie. Program angażował młodych odbiorców, którzy po dodzwonieniu się do studia mieli za zadanie poprowadzić tytułowego stworka do uwolnienia jego żony Hugoliny. Szczęśliwiec, któremu udało się dodzwonić do studia sterował postacią widzianą na telewizorze za pomocą guzików na telefonie. Piotr Galus jako prowadzący uwielbianego show zdobył niemałą popularność i w latach 2004-2009 chętnie korzystał z uroków bycia częścią polskiego show-biznesu.
ZOBACZ TEŻ: Wieniawa tatuowała się u szamana na Bali. Żałuje złamania zasad higieny?
Kiedyś prowadził Hugo, co robi dzisiaj?
Po zdjęciu programu z anteny Polsatu Galus przeszedł do innych stacji, gdzie wciąż przedstawiał treści dedykowane dzieciom. Z czasem jednak przyszła pora na zmiany. Prezenter skończył studia z politologii, podjął się pracy w radiu, współpracował z CANAL+ czy Travel Channel a w międzyczasie… Chodził na siłownię. Efektami treningów chwali się na Instagramie oraz pomaga w rozpoczęciu aktywności fizycznej innym, a obserwuje go ponad 16 tys. osób.
Jestem z wykształcenia politologiem, którego porwał sport. Od ponad 10 lat profesjonalnie rozwijam się w tym kierunku, zarażając innych swoją pasją – pisze o sobie na swoim profilu na Linkedinie.
Wychodzę z założenia, że chcąc promować aktywny tryb życia, nie można być tylko teoretykiem. Spełniam się jako instruktor zajęć grupowych i trener osobisty – dodaje.