Pod koniec stycznia świat obiegła tragiczna informacja o katastrofie śmigłowca Kobe Bryanta. Koszykarz, jego 13-letnia córka Gianną i siedem innych osób, które znajdowały się na pokładzie, zginęły na miejscu, gdy helikopter uderzył o ziemię w okolicach Calabasas. W sprawie wypadku wciąż prowadzone jest śledztwo.
Wiadomo już, że bezpośrednią przyczyną katastrofy była zbyt duża prędkość maszyny i brak odpowiedniego systemu ostrzegania. Pilot, który leciał tego dnia w gęstej mgle, niewłaściwie ocenił odległość helikoptera od ziemi. Wszystkie dziewięć ofiar zginęło w wyniku uderzenia śmigłowca o ziemię.
Pogrzeb Kobe Bryanta i Gianny
Jak donoszą zagraniczne media, w ubiegły piątek - 7 lutego - rodzina pochowała Kobe Bryanta i jego córkę. Bliskim koszykarza od początku zależało na cichej i prywatnej ceremonii, podczas której będą mogli w odpowiedni sposób pożegnać się Kobe i Gianną. Uroczystości pogrzebowe odbyły się w Corona Del Mar w Kalifornii.
Vanessa i rodzina chcieli prywatnego pogrzebu, by opłakać swoją stratę. Ceremonia była dla wszystkich niezwykle trudna, ponieważ wciąż trudno im pojąć, że stracili dwie piękne dusze.
- donosi informator Entertainment Tonight.
Przypomnijmy, że Kobe Bryant miał cztery córki - najmłodsza z nich ma zaledwie siedem miesięcy. Właśnie nad opieką nad trzema dziewczynkami skupia się teraz jego żona, Vanessa Bryant.
Oficjalne pożegnanie Kobe Bryanta, w którym wezmą udział jego współpracownicy, przyjaciele i fani, odbędzie się 24 lutego w Staples Centre w Los Angeles. To właśnie tam przez całą karierę Bryant grał jako zawodnik LA Lakers. Data nie została wybrana przykładowo - od sezonu 2006/2007 koszykarz występował w drużynie w koszulce z numerem 24.