Donatan jest jednym z najpopularniejszych producentów muzycznych w Polsce. Dzięki współpracy z nich wiele wokalistek wybiło się na rynku. Wśród nich jest między innymi Cleo, która nieźle radzi sobie jako artystka niezależna.
>> Kim Kardashian to nie tylko celebrytka. Zobacz ją w roli matki i żony w naszej galerii
Podczas niedawnego festiwalu w Opolu Donatan postanowił chyba wykorzystać swoją pozycję. Przypomnijmy, podczas pozowania do zdjęć z Edytą Górniak, producent złapał piosenkarkę za pośladki! Na jej reakcję nie trzeba było długo czekać. Ta momentalnie trzasnęła mu w twarz.
Najpierw Donatan tłumaczył, że chciał zwrócić w ten sposób uwagę na problem, który jest nie tylko w show biznesie, ale też w codziennym życiu. Później jednak zmienił zdanie i oskarżył Edytę, że zrobiła z niego … kozła ofiarnego!
>> M jak miłość: Olga Frycz odeszła z serialu, bo na planie „nikt nikogo nie szanował”?
Tymczasem Fakt donosi, że po aferze w Opolu organizatorzy koncertów nie podpisują umów z producentem muzycznym.
Trzy kluby, z którymi od tygodni prowadził rozmowy, zrezygnowały z występów Cleo i Słowianek. Donatan jest wściekły i żałuje, że pojechał za Edytą do Opola. Boi się co będzie z pozostałymi koncertami
cytuje Fakt osobę z otoczenia Donatana.
Co myślicie na ten temat?