Barbara Kurdej-Szatan w programie Cudowne lata

i

Autor: AKPA Na produkcję spadła fala krytyki

Programy tv

Klęska programu Barbary Kurdej-Szatan. Widzowie wytknęli produkcji rażące błędy

2024-09-10 14:01

W ostatnią niedzielę, 8 września 2024, na antenie TVP zadebiutował nowy program "Cudowne lata", prowadzony przez Barbarę Kurdej-Szatan. Format miał zapewniać rozrywkę i edukować, ale przez liczne błędy merytoryczne spadła na niego fala krytyki. Widzowie nie szczędzili produkcji gorzkich słów.

„Cudowne lata” to najnowsza propozycja Telewizji Polskiej, która z założenia ma łączyć w sobie elementy teleturnieju i show edukacyjnego. Program ma na celu nie tylko dostarczenie rozrywki, ale także stworzenie przestrzeni do wymiany myśli i doświadczeń między przedstawicielami różnych pokoleń. Do udziału w pierwszym odcinku zaproszono znane twarze polskiego show-biznesu:

  • Ewę Minge
  • Michała Wiśniewskiego
  • Katarzynę Bujakiewicz
  • Katarzynę Pakosińską

Oraz młodszych uczestników:

  • Alicję Szemplińską
  • Mateusza Pawłowskiego
  • Marcina Maciejczaka
  • Rafała Jonkisza

Formuła programu opiera się na rywalizacji dwóch drużyn: "boomerów" oraz "millenialsów", które mają odpowiadać na pytania z różnych dziedzin. Niestety, już po pierwszym odcinku na twórców spadła lawina krytyki.

SENIORZY REAGUJĄ NA MUZYKĘ GEN Z | ESKA REAKCJE - SHORT GENZIARA

W programie o millenialsach zabrakło millenialsów

Jednym z głównych zarzutów wobec programu była błędna koncepcja doboru uczestników. Zgodnie z nazwą drużyn, jedna z nich miała reprezentować "boomerów", czyli osoby urodzone w latach 1946-1964, a druga "millenialsów", czyli pokolenie urodzone między 1981 a 1996 rokiem. Tymczasem w drużynie "millenialsów" zabrakło osób, które faktycznie mogłyby reprezentować tę grupę. Wśród uczestników tej drużyny znaleźli się m.in. Alicja Szemplińska (ur. 2002), Mateusz Pawłowski (ur. 2004), Marcin Maciejczak (ur. 2006) oraz Rafał Jonkisz (ur. 1997), co wywołało zdziwienie i dezaprobatę widzów.

Wprowadzanie widzów w błąd

Na tym jednak nie kończy się lista wpadek i uchybień. Widzowie szybko zauważyli liczne błędy merytoryczne, które pojawiły się w programie. Jednym z najbardziej rażących przykładów była odpowiedź dotycząca serialu „Stranger Things”. W programie padła informacja, że miasteczko Hawkins, w którym rozgrywa się akcja serialu, istnieje naprawdę i liczy około 30 tysięcy mieszkańców. W rzeczywistości jednak Hawkins, które stanowi tło dla wydarzeń serialu, jest fikcyjne, a prawdziwe Hawkins, które istnieje w stanie Teksas, liczy zaledwie około 1300 mieszkańców.

Kolejnym błędem była informacja, że Kate Winslet zdobyła Oscara za rolę w „Titanicu”. Widzowie natychmiast skorygowali tę nieścisłość, przypominając, że aktorka otrzymała Oscara, ale za rolę w filmie „Lektor”, a za „Titanica” była jedynie nominowana.

Internauci miażdżą program "Cudowne lata"

Debiut „Cudownych lat” okazał się daleki od oczekiwań widzów. Pomysł na show, który miał być nowoczesnym teleturniejem, promującym dialog międzypokoleniowy, został szybko skrytykowany za liczne nieścisłości.

To jest Gen Z! Nie umiecie w generacje?!

Kate Winslet nie zdobyła Oskara za rolę w Titanicu, ale za Lektora

Ten program wygląda tak, jakby ktoś dostał zadanie stworzenia nowego teleturnieju, ale zapomniał i napisał scenariusz na kolanie 5 minut przed prezentacją

- czytamy w sieci.

„Cudowne lata” mają jeszcze szansę na poprawę, o ile twórcy programu zdecydują się wyciągnąć wnioski z pierwszego odcinka i unikną podobnych błędów w przyszłości.