Big Brother – fenomen telewizyjny, który zawładnął sercami Polaków w 2001 roku, kiedy to miała miejsce pierwsza edycja tego kontrowersyjnego reality show. Miliony ludzi śledziły życie uczestników zamkniętych pod jednym dachem, których każdy krok śledziły kamery.
Finał pierwszej edycji programu przyciągnął prawie 10 milionów widzów przed telewizory, co uczyniło go najbardziej popularnym programem w Polsce. Sukces oglądalności przekładał się również na finanse stacji telewizyjnej TVN, która dzięki programowi zgromadziła wpływy w wysokości 120 milionów złotych. To potwierdzało ogromne zainteresowanie społeczne tym nowatorskim formatem telewizyjnym, także świadczyło o przeogromnym potencjale reklamowym.
Patrząc na tak duże wyniki i sumy, można by się spodziewać, że uczestnicy zgarnęli za udział pokaźne kwoty. Nic bardziej mylnego.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Big Brother zwycięzcy. Kto wygrał? Sprawdzamy, co się z nimi stało po wyjściu z domu Wielkiego Brata
Klaudiuszowi Ševković szczerze o zarobkach w Big Brotherze
Klaudiusz Ševković na kanapie u Kuby Wojewódzkiego, po 23 latach od premiery pierwszej edycji reality show, zdradził co nieco na temat zarobków. Klaudiusz nie ukrywał, że uczestnictwo w Big Brotherze nie przyniosło mu bogactwa. Suma, jaką otrzymał była znacznie mniejsza, niż można by sądzić.
Dostaliśmy jedną wypłatę. Teraz już mogę o tym mówić. Nie wiem, ja dostałem wtedy może dwa tysiące marek? Płacili ci taką walutą, jaką zarabiałeś, ja mieszkałem wtedy w Niemczech. To tak jak dzisiaj może 1500 euro
- zdradził Ševković.
W dalszej części programu Wojewódzki zapytał Klaudiusza, czy wziąłby teraz udział w podobnym programie. Klaudiusz stwiedził, że jak najbardziej, jednak obecnie jego oczekiwania finansowe byłyby znacznie wyższe.