Klaudia Halejcio ma o TO wojnę w domu. Nie jest w stanie odpuścić

i

Autor: Akpa

Gwiazdy

Klaudia Halejcio ma o TO wojnę w domu. Nie jest w stanie odpuścić

2023-09-12 15:28

Klaudia Halejcio przyznała, że w jej domu panuje wojna, spowodowana tym, iż nie chce zgodzić się na pomysł jej narzeczonego. Celebrytka nie jest w stanie mu odpuścić, choć wymyśliła doskonały kompromis, na który jest gotowa pójść. O co chodzi? Mamy dla Was najważniejsze szczegóły jej wypowiedzi!

Klaudia Halejcio od dłuższego czasu jest w szczęśliwym związku. Jej przyszłym mężem jest Oskar Wojciechowski, z którym zaręczyła się w 2023 roku. Para wspólnie wychowuje małą Nel - dziewczynka przyszła na świat dwa lata temu. Choć mogłoby się wydawać, że pomiędzy nimi jest wręcz idealnie, teraz okazało się, że w ich domu toczy się najprawdziwsza wojna. Zakochani mają dobry powód do tego, aby negocjować. Halejcio zgodziła się na kompromis, jednak jej ukochanemu to nie wystarcza. Ta jednak nie zamierza opuścić - już dawno podjęła decyzję. To mogłoby zagrozić jej marce osobistej. Szczegóły znajdziecie pod wideo!

ZOBACZ TAKŻE: Klaudia Halejcio - realizuje się w aktorstwie i wiedzie królewski życie w bajecznej willi

Król lew, Sanah a może Bruno Mars? Zaśpiewaj i wybieraj kolejną piosenkę! | Dokończ piosenkę 19

Klaudia Halejcio - nazwisko

Klaudia Halejcio wzięła udział w rozmowie ze Światem Gwiazd, podczas której została zapytana o swoje plany małżeńskie. Dziennikarka postanowiła podpytać o kwestię nazwiska. Aktorka i influencerka zdradziła, że jest to konfliktogenna kwestia w jej domu. Jej narzeczony pragnie, aby przyjęła jego nazwę rodową, jednak ona nie chce się na to zgodzić. Po dłuższym czasie uznała, że chce iść na kompromis i wybierze dwuczłonowe nazwisko. Dla Oskara Wojciechowskiego nie jest to satysfakcjonująca decyzja. Kobieta uważa, że jej imię łączy się z jej marką osobistą, na którą ciężko pracowała. Wobec tego nie jest skłonna zgodzić się na opcję proponowaną przez ojca jej córeczki.

Jak podchodzisz do zmiany nazwiska? - zapytała dziennikarka.

Masakra to jest. Słuchaj, to jest wojna w naszym domu, więc jest bardzo trudna sytuacja. Marzeniem mojego Oskara było, żebym przyjęła jego nazwisko. Ja na początku mówiłam, że nie ma takiej opcji, a teraz pojawiam się przy dwuczłonowych. On jeszcze tego nie dopuszcza do siebie. Nie do końca mi jest bliskie, żeby całkowicie zmieniać, dlatego, że moje nazwisko jest też jakby moim brandem. Ja na to długo pracowałam. Jesteśmy tak wychowane, że taka jest kultura, że się przyjmuje to nazwisko i gdyby nie fakt, że to się zwiąże z moją pracą, to pewnie bym zmieniła i się nie zastanawiała - zdradziła Klaudia Halejcio.